Wersja do druku
Wiem ze bylo, bo czytalem tamten watek. I w sumie roznica taka, ze tanie nie maja czujnika temp. i nie uzywa sie w nich srodkowego bolca, odpowiedzialnego za cos tam. Ale sa takie za 19, 25, 40, 50 i inne cuda. Powiedzcie mi czy taka ladowarka naladuje mi to, ale nie przez trzy dni, i czy ta bateria zrobie troche fotek, a nie pada po 10, czy nie sa to paluszki w inne budzi. W sumie czy paluszki sa takie zle?
ladowarka
bateria
Ja używam w 350D akumulatora Hama i jest ok. Ładowarka oryginalna Canona.
Do G5 kupiłem ładowarkę Hahnel i akumulator tej samej firmy. Jestem zadowolony z ich działania.
A kupiłem wysyłkowo w www.multifoto.pl
Na pewnie nie kupiłbym takiego sprzętu jaki znalazłem pod linkami jakie podałeś. Ale to tylko moje zdanie.
ja do 400D kupiłem akumulator hahnel i jestem bardzo zadowolony. nie widać różnicy pomiędzy oryginałem!!!
W takim razie bezczelnie czy nieświadomie łamiesz Regulamin forum, Punkt 3. :Cytat:
Zamieszczone przez bercow
http://canon-board.info/announcement.php?f=22&a=3
"Zanim założysz nowy temat, sprawdź w wyszukiwarce, czy nie był on już wcześniej poruszany na forum. W 90% przypadków był. Wskazane jest również uprzednie skorzystanie z google. Jeśli masz pytania związane z takim tematem, dopisz nowego posta do istniejącego wątku (o ile już nie ma w nim na nie odpowiedzi). "
Gdyby ktoś miał trudności znaleźć - zapraszam tutaj :arrow: http://canon-board.info/showthread.php?t=6386