A60 - masakryczny szum po wymianie akku

To jest mój pierwszy post więc witam Was wszystkich :)


Od jakiegoś miesiąca jestem posiadaczem PowerShot A60. Zanim go kupiłem miałem możliwość pobawienia się nim i wszystko było ok. Interesują mnie w sporej mierze zdjęcia nocne i wychodzą one wystarczająco dobrze jak na mój gust. Ale przejdźmy do problemu - do cyfraka (odkupionego od kolegi) kupilem też nowy zestaw akumulatorków Panasonic Infinium Ni-Mh 2100mAh, no i ładowarkę Emos (generalnie jakieś made in China). Po włożeniu nowych akumulatorków wszystko grało, foty ok bez problemu, żadnego szumu (no w granicach przyzwoitości). Po rozładowaniu się akku, naładowałem je jak należy, włożyłem do cyfraka i po uruchomieniu na ekraniku pojawiło się masakryczne szumienie! coś w rodzaju śnieżenia na niedostrojonym telewizorze. szum ten zachowuje się na fotkach a więc nie jest to ekranik ale problem z samą matrycą. Wyłączałem i włączałem aparat i to samo, wyjmowanie i wkładanie baterii też nic nie zmienia, nawet wymieniłem karty pamięci ale to juz z desperacji raczej.

I tu rodzi się pytanie - co to jest i co z tym zrobić? Czy ktoś miał taki przypadek? Załączyłem przykładową fotkę.
Czekam na wszelkie sugestie, i dzięki z góry


Pozdrawiam
krzyhu

Miałem podobny przypadek, choć szum wyglądał trochę inaczej. U mnie pomagała technika "strzel go lekko z tyłu" (czasem kilka razy) - obraz powracał do normalnego. Niestety z czasem wada postępowała i ostatnio matryca padła zupełnie (biały ekran non stop - wszystkie zdjęcia czarne). Aparat sprzedałem jako uszkodzony.

Na 99% obstawiam, że pada matryca. Odsyłam do wątku http://www.canon-board.info/showthread.php?t=5208. Może zakwalifikują ją do bezpłatnej wymiany.

A60 to leciwy aparat i kupowanie go teraz to spore ryzyko. Mialoem podobne probleny z A60 jednak pomagalo gdy dostal strzala i ro dzisiaj aparacik ma sie dobrze. Jezeli u Ciebei nie pomaga mozna spodziewac sie najgorszego...

Witam
Też mam podobną usterkę z A70, ale czytając kilka postów dowiedziałem się o akcji Canona z wymianą uszkodzonych przetworników CCD. Dlatego w tamtym tygodniu zawiozłem swój aparat do serwisu. Następnego dnia dostałem informacje, że będzie bezpłatna naprawa ale potrwa około 1,5 miesiąca.

a sprawdzales na innych bateriach??

Na innych bateriach jest to samo.
Generalnie na razie nie stac mnie na nowy, a chcialem sie pobawic troche i wdrożyć w cyfrową fotografię więc kupilem max tanio, a co za tym idzie używany.

Obecnie po wykonaniu ok 150 fotek, szum zanikł na tyle że można go olać i nie przejmować się.

Dzięki za rady, jak problem będzie się znowu nasilał, pomysle o serwisie.

Pozdrawiam