Czy wybrałem dobry proces obróbki zdjęć?
Ponieważ zaczynam poważniej interesować się fotografią, chcę wypracować sobie sensowny proces obróbki zdjęć i chciałbym prosić o opinię, czy dobrze to sobie wymyśliłem.
Robię zdjęcia Canonem 400D do formatu RAW. Pliki CR2 "wywołuję" programem Capture One (bo dostałem numer seryjny z kartą Sandisk) regulując przede wszystkim balans bieli, zapisuję jako TIFF, a dalej obrabiam Photoshopem Elements 5.0 z pluginem PTLens (bo na to akurat będzie mnie stać, na pełnego PS nie i raczej go nie potrzebuję).
Czy taki proces (chodzi mi głównie o zapis jako TIFF i dalszą obróbkę w PSE, bo PSE plików CR2 nie otwiera) gwarantuje przyzwoite wyniki, czy może w jakiś sposób zdjęcia tracą wtedy na jakości? Sam strat nie zauważyłem, ale może po prostu czegoś nie dostrzegam.
Chciałbym też wiedzieć, na jakim etapie lepiej jest wyostrzać zdjęcia, o uznam to za potrzebne -- w Capture One, czy lepiej dopiero w PSE?