Tokina 12-24/4 + Canon 70-200/4 - wystarczy?

Witam.

Ciągle szukam tego rozwiązania w ''szklarni'' które było by dla mnie optymalne.Na dzień dzisiejszy posiadam Tamrona 17-50/2,8 ale ze względu,że uwielbiam zdjęcia landszaftowe zdecydowałem się na kupno Tokiny 12-24 w następnym tygodniu.Po ostatnim pobycie w górach dało się odczuć brak trochę dłuższych ogniskowych stąd pomysł na Canona 70-200/4.Niestety na kupno Canona nie będę miał całej gotówki wiec zapadła decyzja o sprzedaży Tamrona. Czy ''dziura pomiędzy 24 a 70mm będzie bardzo odczuwalna?czy ktoś z Was posiada podobny zestaw i czy warto rezygnować ze spacerowych ogniskowych?

Hmm... 12-24 do landszaftów ? Owszem, ale raczej ciasnych, miejskich.
Tu takie ogniskowe są nieocenione.

W górach, czy innych otwartych przestrzeniach jest zdecydowanie za szeroko na typowe krajobrazy. A raczej można rzec za daleko, tzn. krajobraz robi się bardzo odległy.
Mój spacer-zoom to 24-85/3.5-4.5 USM - lepiej sobie radzi na otwartej przestrzeni.
W mieście - Tokina rulez.

A dodam jeszcze, że dla mnie dziura od 24 do 70 byłaby bardzo dotkliwa.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Richie

Witam.

Ciągle szukam tego rozwiązania w ''szklarni'' które było by dla mnie optymalne.Na dzień dzisiejszy posiadam Tamrona 17-50/2,8 ale ze względu,że uwielbiam zdjęcia landszaftowe zdecydowałem się na kupno Tokiny 12-24 w następnym tygodniu.Po ostatnim pobycie w górach dało się odczuć brak trochę dłuższych ogniskowych stąd pomysł na Canona 70-200/4.Niestety na kupno Canona nie będę miał całej gotówki wiec zapadła decyzja o sprzedaży Tamrona. Czy ''dziura pomiędzy 24 a 70mm będzie bardzo odczuwalna?czy ktoś z Was posiada podobny zestaw i czy warto rezygnować ze spacerowych ogniskowych?

---

Mój zestaw to tokina 12-24 , canon 50 1.8 i canon 70-200 f4 L. Aktualnie robie zdjecia dla wyborczej, i musze przyznac ,ze w 75% używam tokiny, potem w około 20% 70-200 a gdzieś na szarym końcu jest 50 1.8. Nie odczuwam zbytnio tej dziury bo lubie szeroki kąt i wlaśnie to tele. Dla mnie zakres 24-70 jest taki troche "nijaki" . Tzn. nijak mi pasuje do pracy, bowiem 24 często okazuje się za wąsko. Gdybym miał zbędne fundusze to powiem szczerze, że najpierw kupiłbym 16-35 II L i sprzedał Tokine a dopiero po przejściu na FF pakowałbym sie w zakres 24-70. Także dla mnie ta dziura nie jest odczuwalna, ale ja to lubie szeroko :grin:

W dziurę można włożyć budżetową 50/1.8 i będzie to jakieś rozwiązanie :-)

Od 2 miesięcy mam tylko Tokine 12-24 i Sigme 70-300 DG APo Macro, nauczyłem się z tych zakresów korzystać. Czasem bywały problemy jak 24 było za szeroko a sigma za wąska:/ Jednak Sigma dziś rano znalazła chętnego, więc będzie chyba 70-200 4L. Co do Dziury to myślałem ją "załatać" 50/1,8 mkII ale chyba kupie znów Tamiego 28-75.:mrgreen:

Cytat:

---

Zamieszczone przez Maris

W dziurę można włożyć budżetową 50/1.8 i będzie to jakieś rozwiązanie :-)

---

Albo najprościej kita, który wcale nie jest aż taki zły:) Ja od niedawna mam właśnie taki zestaw i kit trafia na bagnet od swięta jak już nijak się nie da użyć tokiny albo 70-200. Słowem, da się żyć:)

ale chyba ta 50 1,8 to Richie juz ma
zestaw 12-24 +50+70-200 fajowy
potem co najwyzej dokupic 28-75 tamiego jako spacer zoom

Cytat:

---

Zamieszczone przez 777

ale chyba ta 50 1,8 to Richie już ma
zestaw 12-24 +50+70-200 fajowy
potem co najwyżej dokupić 28-75 tamiego jako spacer zoom

---

Dokładnie o takiej opcji myślałem.12-24 + 50/1,8 (którą jak zauważyliście mam) + 70-200/4 na teraz.Za jakiś czas może dokupię T28-75/2,8 bądź C24-85 jeśli faktycznie będzie uciążliwy brak tego środka.

Z pozdrowieniami :)

A nie jest to przypadkiem tak, że każdy sam najlepiej wie w jakim zakresie lubi focić? Jeśli lubisz tylko bardzo szeroko i bardzo długo, to dasz radę. Do portretów masz 50-tkę. Po jakimś czasie dozbierasz i wypełnisz lukę :)

popatrz na moja stopke, tez sie ciagle waham czy nie kupic 17-85 ale w sumie szeroki to 75% zastosowan, reszta na zooma i stalke:) Tez kocham landszafty:)
pozdrawiam