Problem z ostrością 300D + 70-200/f2.8L IS USM
Jako ze juz nie moglem wysiedziec w domu skorzystalem ze slonecznej pogody i wybralem sie wczoraj do ZOO. Pocykalem, połazilem, wrocilem do domu i okazalo sie ze nie mam ani jednej ostrej fotki :( :( . Mam w zwiazku z tym do Was pytanie co mogloby byc tego przyczyną?
Fotki robilem 300D + canon 70-200/f2.8 IS L USM.
Pierwsze i drugi zdjecie to Pustulka. ISO 100, F4, 1/400s, 195mm.
Trzecie papuga F5, 1/1000, 200mm
Gepard tez jest do bani.
Gdzie tkwi problem? No bo poruszone nie są. Zreszta 1/400 czy 1/1000 (dodatkowo przy IS) zupelnie wystarczy. Papuga to nawet z monopoda. Ten sam obiektyw podpiety do 20D ostrzy perfekcyjnie wiec ktos moze powiedziec ze to wina tego 300D. Tyle tylko ze np sigma 18-125, canon ef 50, canon 100-300 ostrzą dobrze.
Wszystkie fotki to cropy
ISO 100, F4, 1/400s, 195mm.
ISO 100, F4, 1/400s, 195mm.
ISO 400 F5, 1/1000s, 200mm
ISO100 F4, 1/320s, 148mm
Re: Problem z ostrością 300D + 70-200/f2.8L IS USM
To musi byc jakis ekstremalny front-focus. Gdyby to byl back-focus,
to na drugim zdjeciu jakis kawalek galezi bylby ostry. Choc na zadnym
zdjeciu nic nie jest ostre, wiec w sumie nie wiem...
Te zdjecia ogolnie sa do kitu, chyba aparat?
Swoja droga obciach, Canon naprawde odpuszcza z QC...
Na szczescie ja mam wszystkie ostre :D