Wersja do druku
Nie miałem kłopotów to kupiłem sobie cyfraka....
Podczas focenia w poziomie jest ok ale przy pionowych fotkach aparat sie wyłącza.Wystarczy przechylic o ok 20-30 st od poziomu i d...blada.
Wyłącz-włącz i jest ok,do czasu przechyłu. Sprzęt wybitnie dla trzeźwego szczura lądowego:)
Mam na toto gwarancje ale zanim oddam go do rzeźni moze ktoś wpadnie na mniej dratyczny pomysł?
Mam młotki,pilniki,imadło jakby co:)
Psuje się 400 D,nie Eos5.
nikt nic nie wie???
Coś tak jakby czujnik położenia szwankował. A czy dzieje się to regularnie za każdym razem czy od przypadku do przypadku?
w zasadzie za kazym razem.na bateriach i na akumulatorach,bo myslalem ze tylko na akku szwankuje.
teraz juz nawet jak przechyle 5st od poziomu to gleba.
chyba jednak serwis....
Raczej nic się chyba mądrzejszego nie wymyśli.Cytat:
Zamieszczone przez agaj666
Wadliwy okazał sie grip.Cos tam nie kontaktowało.Grip nie orginalny,Made in Chrl, a ci jak wiadomo z Japońcami nie potrafią sie dogadac:)
Szukam teraz taniego orginalnego.Może ktoś ma?