5D i remote shooting

Witam,
po przesiadce na 5d zauważyłem pewną niedogodność i jestem ciekaw czy mieliście ten problem. czy ja coś robię źle czy czekać na nowszy firmware (mam 1.1.0)? zakładam, że jest parę osób które fotografują "na kablu".

nie potrafię zmusić 5d do wyświetlania podglądu obrazu na lcd podczas trybu remote shooting. dodam, że w 30d nie było problemu obraz leciał do kompa, lecz jednocześnie można było zerknąć na lcd. do mojej pracy wystarcza mi canonowskie EOS Utility v.1.1.0.8 i ZoomBrowser EX 5.7
wiem, że to detal jednak przy pracy taśmowej mocno irytujący, bo muszę lecieć do kompa który nie może być bliżej.
jakieś pomysły?
pozdrawiam

chwila, bo nie lapie (bez cienia uszczypliwosci, powaga) - a remote shooting to nie po to jest, zeby z komputera zrobic zdjecie?

bez cienia uszczypliwości: faktycznie nie łapiesz. wszystko jest wyżej. pozdrawiam
pomoże ktoś?

Wydaje mi sie ze Canon pomyslal za uzytkownika i skoro robisz remote shooting to znaczy ze siedzisz sobie przy kompie i pstrykasz a nie slepisz w LCD, stad takie wymuszone ograniczenie. Ciekawe czy to naprostuja...
Jako pewnego rodaju rozwiazanie proponuje to:
http://www.fotohobby.com.pl/?p=produ...ON-5D,-20D-30D
i pstrykac siedzac przy kompie, o ile nie trzeba za duzo grzebac przy aparacie/obiekcie.

Vitez, w 30D tego problemu nie miałem więc jak pisałem wyżej uważam to bardziej za niedopatrzenie ponieważ jednak kiedyś ktoś w Canonie pomyślał o tym. Zdalne odpalanie migawki nie przyda się przy zdjęciach sporej liczby produktów na stole bezcieniowym. Dużo kombinowania, praca ze światłem, masa danych które lepiej przerzucać w locie itd. LCD daje tylko podgląd kadru lecz raz na kiedyś trzeba do kompa przysiąść sprawdzić detale, aktualnie muszę za każdym razem. Ciekawe czy problem występuje z WFT-E1/E2 ;)