Wersja do druku
Witam,
czy ktoś z Was ma doświadczenia pod względem flarowania w/w obiektywu :?:
Kupiłem kilka dni temu, zrobiłem kilkanaście zdjęć pod światło (z filtrem UV i bez) - niestety w porównaniu z 17-40 wypadł :( :( :(
Pytanie więc czy aby z moim modelem jest aby wszystko ok :? Czytałem tyle pochlebnych opinii na jego temat...
No ja mam jedno zdjęcie ze wschodu słońca gdzie mi pięknie sflarował wielkim kółkiem na środku kadru, ale jakoś bardzo źle bym go nie oceniał...Cytat:
Zamieszczone przez grzesiekTKY
Porównuje go do 17-40 (choć to inny zakres ogniskowej), który to wypadł VERY GOOD :P
Sądziłem że również i ten L będzie ok :oops:
kurczę, a jak chciałem kupować tele, to wszyscy mi tłukli, jaki to niesamowity obiektyw :wink:
trochę złośliwości pod adresem onanistów sprzętowych :mrgreen:
na poważnie, to jestem ciekaw jakiś szczegółów, bo takie niecodzienne porównanie 17-40/4 i 70-200/4 jest rzadkością. Moim zdaniem całkiem uzasadnioną, bo to przecież modele tej samej linii, a flary i bliki nie mają zbyt wiele wspólnego z ogniskową..
Wysłałem kilka przykłądowych fotek z flarą na maila.[/quote]
a tutaj ciekawostka, z której wynika, że na Full Frame mogło by byc jeszcze gorzej.
Czy flara musi zaraz oznaczać, że zdjęcie jest złe ? Mi osobiście bardzo podobają się takie efekty i celowo dążę do złapania flary. Nie raz wspomagam się PS wprowadzając flarę tam gdzie jej wcale nie było.
Zdarza sie, ale rzadko. Gorzej jest podobno z 70-200 f/2.8.
"flara" wprowadzona w PS, to co innego, niż kiepska odporność obiektywu na padające bezpośrednio światło. Tracisz kontrast, kolory, przepalasz detale. Takie zdjęcie nie jest ani ładne, ani ciekawe.Cytat:
Zamieszczone przez Shadow
Flara moze byc efektem, dzialajacym na korzysc zdjecia, ale tylko wtedy, kiedy jest wprowadzona swiadomie - jest wynikiem zamiaru fotografa. W przeciwnym wypadku, to rzecz jasna wada.