http://www.ralphgibson.com/
jedna z moich wielkich fotograficznych milosci, nie ukrywam
co do drugiej pozycji w tytule - nie mowie, gdzie, polecam obejrzec wszystkie galerie na stronie
Wersja do druku
http://www.ralphgibson.com/
jedna z moich wielkich fotograficznych milosci, nie ukrywam
co do drugiej pozycji w tytule - nie mowie, gdzie, polecam obejrzec wszystkie galerie na stronie
Znam. Fajnie łamie klasyczne podejscie. Podziwiam kadrowanie. Fajne naprawde.
Ja z kolei niezbyt się zachwycam taką fotografią.
http://www.ralphgibson.com/archive/p...=1054&album=22
Zdjęcie za 5 tys. USD
Ja bym sobie takiego czegoś na ścianie nie powiesił, ale de gustibus non est disputandum.
http://www.ralphgibson.com/archive/p...=1059&album=22
Zdjęcie za 5 tys. USD
Może się nie znam, ale myślałem że zdjęcie powinno przekazywać jakąś treść wprost lub pośrednio. Na prawdę nie mam pojęcia co autor miał na myśli w tym zdjęciu z połówką konia?:?:
http://www.ralphgibson.com/fashion/
Albo ta pani w niebieskiej sukience w dziale "fashion". Autor chciał chyba zaprezenować ubranie. Jednak przez złe skadrowanie, tylko zastanawiałem się, czy ten wazon przypadkiem sie na nią nie zsunie ;)
znam lubie , klasyka ;)
iczek, niedzwiedz - milo spotkac kogos, kto tez :)
ramirez - przyznaje, ze nawet nie przyszlo mi do glowy, zeby zajrzec na podstrone 'fashion', chodzilo mi o 'archives'
RG moim zdaniem nie radzi sobie z fotografia kolorowa, dlatego lepiej skupic sie na jego cz-b
pol konia faktycznie nieudane, ale - jak wiadomo - 'nawet Homer czasem sie zdrzemnie' - czyli nawet najwiekszy mistrz miewa gorsze momenty i popelnia slabsze dziela, co nie zmienia faktu, ze nie przestaje byc mistrzem
Rzecz w tym, że doskonałe fotki robi coraz więcej ludzi i podaż jest ogromna, ale tylko nieliczni żyją z tego dostatnio i plasują się czołówce rozpozanwalnych nazwisk. Jedyne logoczne wyjąśnienie: to nie fotki decydują o dochodach i renomie fotografa (choć są niezbędne - przynajmniej jedno zdjęcie jest konieczne, żeby zostać słynnym fotografem!) ale inne losowe czynniki...
Większość z nas ciężko pracuje i kwota 5000 USD to duże pieniądze. Słowem trzeba się narobić, żeby 5 tys. $ zarobić.
Wyobraźcie sobie, że cały czas, który ostatnio poświęciliści, żeby zarobić 15 tys. zł, pracowaliści tylko po to, żeby kupić jedno z ze zdjęć Ralpha Gibsona. (Ograniczmy się do zdjęć sprzedawanych na jego stronie).
Które z jego zdjęć by to było? (serio)