Wersja do druku
Witam--
Za kilka dni wybieram sie do Arizony focic pustynne krajobrazy. Jako ze to moj pierwszy taki wyjazd i jestem jeszcze stosunkowo swiezy to chcialbym odwolac sie do Waszego doswiadczenia - jaki filtr lepiej wybrac (mam juz UV i polar) do szerokiego obiektywu (10-22) szary polowkowy czy ND? A moze nie ma wielkiej roznicy? A moze wogole lepiej by bylo zakupic cos jeszcze innego?
pozdro
A po co Ci filtr neutralny szary do focenia pustyni? On służy do wydłużania czasu ekspozycji, czyli najczęściej stosuje się go do rozmywania ruchomych obiektów, wody itp. A szara połówka owszem, przyda się.
Jeśli chcesz używać z połówką ogniskowych 10-12 mm to musi to być filtr w wersji slim (Heliopan, za ponad trzy stówki) lub coś systemu Cokin, z holderem szerokokątnym.
P.S. Filtr UV, poza ochroną przedniej soczewki obiektywu, nie służy do niczego :-)
Dzieki MacGyver! No wlasnie - ten system filtro Cookin spedza mi sen z powiek - jak to dziala? Masz nakladke przykrecana do obiektywu a tylko wkladasz sobie w to kolejne filtry? A co jesli chce uzyc dwoch filtrow na raz? dzieki za opd. pozdro
Po prostu... wkładasz dwa naraz :) Holder ma kilka przegródek w które wsuwa się filtry.Cytat:
Zamieszczone przez petryczk
fajnie brzmi - a jak to wyglada kosztowo? Mozna kupic taki holder na obiektyw standardowy czy sa tez rozmiary jak dla normalnych filtrow?
Gwoli ścisłości: ja póki co cokina nie używam, mam szarą połówkę co mi winietuje na najszerszych kątach z Tokiną 12-24 ;-)
Kosztowo wychodzi taniej niż filtry nakręcane, szara połówka marumi na 77mm, ta winietująca, kosztuje min 160 zł. Akcesoria i filtry systemu Cokin (nieoryginalne) są znacznie tańsze. Kupujesz holder + adapter na swoją średnicę (razem kilkadziesiąt złotych) a potem możesz do woli dokupować filtry: szare połówki o różnych gradacjach, kolorowe połówki, filtry kompensacyjne, filtry efektowe itd. Ceny za jedno szkiełko od 45 - 120 zł (pomijając te najdroższe, których amatorzy raczej nie kupują).
Ale są też minusy: zabawa w cokina ma sens, moim zdaniem, jeżeli focisz ze statywu i nie musisz się przy kadrach spieszyć, do robienia zdjęć "w biegu" połówki nakręcane są dużo wygodniejsze a przede wszystkim znacznie mniej podatne na porysowanie i inne uszkodzenia.
MacGyver - dzieki za obszerna odpowiedz. Co doadaptera - to do kazdego obiektywu musisz dokupic adapter czy dotyczy to tylko szerokich katow? pozdro
Adapter jest zależny od średnicy mocowania filtra, holder jest jeden. Można kupić zwykły holder (dużo tańszy od szerokokątnego) i obciąć mu jeden slot (są 3) żeby nie winietował. Filtry i holdery systemu Cokin P nadają sie do obiektywów o średnicy mocowania filtra 48 - 82 mm.Cytat:
Zamieszczone przez petryczk
Zajrzyj tutaj.
No, ja nie używam Cokina, ale wydaje mi się, że do 10-22 konieczny byłby system 100, już nie taki tani. Nie mam z tym doświadczenia, ale zdaje mi się, że Cokin 100 (albo HiTech czy Lee) jest najlepszy, o ile ktoś ma zamiar stosować filtry efektowe, czy choćby w pełni kontrolować połówkowe ND.
dzieki, moze rozwaze w przyszlosci aby teraz na szybko przed wyjazdem nie decydowac. Jeszcze pytanie o filtr ND - czy to by sie nie przydalo do "focenia pustyni" ze wzgledu na ostre swiatlo...