Dziś dotarł do mnie niby nowy C 30D, ale gdy zrobiłem pierwsze zdjęcia i wrzuciłem na komputer okazało się, że numeracja zdjęć zaczyna się od 3290. Czy to oznacza, że aparat ma już taki przebieg a mnie zrobiono w bambuko?
Wersja do druku
Dziś dotarł do mnie niby nowy C 30D, ale gdy zrobiłem pierwsze zdjęcia i wrzuciłem na komputer okazało się, że numeracja zdjęć zaczyna się od 3290. Czy to oznacza, że aparat ma już taki przebieg a mnie zrobiono w bambuko?
Jesli wlozyles stara karte to aparat przejal jej numeracje. To normalne. Faktyczny przebieg mozesz sprawdzic tylko w serwisie.
2 możliwości:
1) ktoś robił próbne zdjęcia i przez pomyłkę włożył kartę z już istniejącą numeracją
2) ta, o której piszesz
Ja w każdej z tych sytuacji żądałbym wymiany aparatu. Spisz sobie jego numery (licznik można w prosty sposób wyzerować).
Pozdrawiam
Tylko problem w tym, że aparat wygląda na zupełnie nowy. Nawet bateria nie była wyciągana z woreczka. Ale mam jeszcze jedno pytanko. Czy Canon nie nakleja fabrycznie tych gumowych osłonek na ekran? Bo ja ich nie miałem.
Tak, chodzi o folie na ekran. Wyraziłem się nieprecyzyjnie. A co do karty to faktycznie, włożyłem ją nie sformatowaną z innego aparatu i numeracja by się zgadzała... Więc dziękuje za rady.
Hahah widze tez dostales ostrzezenie za przeklinanie na forum, co do wypowiedzi. Wiesz kolega jest nowy jak widze i mogl miec obawy co do "nowosci" zakupionego aparatu. W koncu w tym kraju rozne rzeczy wciskaja ludziom i kombinuja jak sie da, niedaleko szukac przykladow