5D pomiar światła i inne testy ;)

1. Ostatnio testuję parę obiektywów tzw. manualnych z tą puszką (28/2.8 ais, 55/1.2 non-ai, 180/2.8 - wszystko Nikon) . Dziwna zależność, do f/5.6 "wsio w pariadkie", jak to mówił nasz pierwszy kosmonauta. Przy f/8 i więcej ewidentnie na wszystkich jakieś ~-1EV. Jakaś nieliniowość charakterystyki pomiaru? Macie jakieś doświadczenia?

2. Mam akurat zestaw obiektywów o ogniskowych 24, 28, 35 mm. Coś z tego muszę wybrać i nie jest to dla mnie problemem, ale z pewnych względów muszę to "udokumentować" dlaczego akurat tak. Pytanie: jak to zrobić. Powiedzmy przykładowe sample drzewka z tych trzech szkieł - robić tak, , żeby to drzewko było np. dla każdej z ogniskowych w całym kadrze? czy z tej samej odległości i cropy?

Edit: poprawiłem +1EV na -1EV

1. Aparat normalnie mierzy na otwartej przyslonie przeliczajac czas dla domknietej przyslony ktora zamyka sie przy zrobieniu zdjecia.

Nie masz za ciemno? Moze swiatlomierzowi brakuje dla tego f/8 zakresu czulosci i glupieje.

2. Zrob tak i tak. Wnioski beda inne ;)

Ad.1.
Zarówno 30D które mam, jak i 350D znajomego mają dokładnie tak samo - jak przymykasz obiektyw to w trybie Av musisz dodawać korektę. Jak mam czas to wolę na manualu robić. Albo zmierzyć światło na otwartej przysłonie a potem ustawić ręcznie czas na przymkniętej. Po prostu ten typ tak ma.

czekajcie, bo czegos nie czaje... Av nie majac informacji o przeslonie musi przeciez dzialac jak M, bo w obu przypadkach dziala na wskazanie swiatlomierza (ktory albo lata po drabince, albo stoi tam gdzie korekta a body "rusza" czasem ekspozycji). wiec powinno byc wsio-rawno (jak mawial nasz kosmonauta :) ).

tyle teoria. a jesli swiatlomierz inaczej dziala w Av to... job jewo mat :)


ja u siebie mam efekt "niedociagu" pomiaru w Sonnarze 3.5/135 ale przy dziurkach w granicach f/16. z tym ze to jest niedoswietlenie.

Winna moze być matówka. Tak samo jak kliny w matówkach "alternatywnych" tak i mikroraster na firmowej ciemnieje nieliniowo wraz z ręcznym przymykaniem obiektywu.

Pewnie matówka w EOS-ach przeznaczona jest raczej do współpracy z obiektywami AF i z pomiarem światła na pełnej dziurze, więc może być wykonana tak, że jej ciemnienie zaczyna się przy przesłonach o których tu jest mowa.