W sprawie akumulatorów ma jeszcze jedno pytanie do osób, które próbowały używać i akumulatorków NB-2L i "paluszków" (AA). Jakie są w tej chwili największe pojemności i co jest bardziej wydajne w pracy gripa z Canonem 350D?
Wersja do druku
W sprawie akumulatorów ma jeszcze jedno pytanie do osób, które próbowały używać i akumulatorków NB-2L i "paluszków" (AA). Jakie są w tej chwili największe pojemności i co jest bardziej wydajne w pracy gripa z Canonem 350D?
Wydajniejsze są NB-2L
Aku AA mają jedną zasadniczą wadę . Jeden pada a cały system zasilania jest bezużyteczny .
Jednak AA są dużo cięższe, a i mniej wydajne.
Gdzieś na wyjeździe mogą czasami uratować sytuację, ale ja bym chyba wolał mieć 4 zamienniki NB-2L.
Nominalnie zapas energii w akumulatorach AA jest nieco większy ale z praktycznego punktu widzenia dużo lepiej sprawuje się komplet NB-2L - czas ładowania, waga, awaryjność.
Nad kompletem AA można by się zastanawiać przy pracy w niskich temperaturach.
Na podstawie moich doświadczeń mogę stwierdzić, że wydajniejszy jest NB-2L nawet przy niższych temperaturach.