-
Czy warto przepłacać ?
Witam !!
Doświadczeni fotografowie !!
Powiedzcie czy warto amatorowi, sympatykowi fotografii kupować filtr polaryzacyjny w cenie 330 zł MARUMI, czy może filtr HOYA w granicach 200 zł jest wystarczający do zdjęć amatorskich.
Czy jest duża różnica ?
Generalnie robię zdjęcia w plenerze, w górach ludziom wspinającym się w wielkich ścianach, lub w skałach jury Krak.-Czest.
Czy warto przepłacać ?
pozdrawiam
bartek niemiec
-
-
Tak tak czytałem już to wcześniej ale tak naprawdę to problem u mnie leży w finansach... Ja fotografią nie zarabiam na życie wiec ciężko analizuje wszystkie za i przeciw... Jestem w stanie wydać 330zł za to szkiełko tylko chciałbym mieć porównanie jak wyglądało by na przykład takie zdjęcie z filtrem:
http://83.13.30.115/~bartek/dym.jpg
“a mama mówiła żebym zbierał znaczki...”