Dywagacje na temat szumów w 20D (Dłuuuuugie)
Witam forumowiczów,
po niedawnych doświadczeniach ze zdjęciami na koncercie (a konkretnie były to występy teatrów tańca) postanowiłem napisać tego posta. Postaram się podzielić spostrzeżeniami dotyczącymi szumów 20D przy robieniu zdjęć w dosyć ekstremalnych warunkach oświetleniowych. Kulawe zdjęcia z tej imprezy można zobaczyć tutaj
Przechodząc do sprawy, mam następujące doświadcznia:
- najlepsze efekty daje robienie zdjęć zgodnie z ustawieniami aparatu – czyli ekspozycja na +- 0EV
- zdjęcie zrobione na +-0 EV przy ISO 3200 ma dużo mniejsze szumy niż 3200 +-0 EV
- silne światło żarowe w połączeniu z kontrastową sceną powoduje powstawanie silnych punktowych szumów (kropek) właściwie nie do usunięcia
- duży kontrast sceny zwiększa szumy, zwłaszcza wpływa to na tzw. banding i powstawanie mory
- robienie zdjęć niedoświetlonych zwiększa szumy, zwłaszcza przy ISO 3200 (Tomek wyjaśnił dlaczego - otóż ISO 3200 jest w 20D realizowane programowo więc ustawienie np. na 3200 -2EV daje w efekcie -12800, realizowane od 3200 software'owo)
- rozjaśnianie zdjęcia w DPP przez suwak EV powoduje uwydatnienie szumów, przy czym dzieje się to w miarę proporcjonalnie, i głównie rażą owe silne punktowe szumy przy dużych kontrastach
- rozjaśnienie zdjęcia poprzez "rozciągnięcie" histogramu powoduje koszmarne uwydatnienie bandingu, którego w zasadzie nie da się skutecznie usunąć i fotka jest do du... popatrzcie na moje niektóre przykłady ;)
- wcześniejsza korekcja WB w DPP sprawia, że przy "sprytnych" ustawieniach szum wyraźnie niknie, a banding staje się możliwy do usunięcia odpowiednim softem
- ustawienie color adjustment w DPP na faithfull powoduje rozjaśnienie tła w kontrastowych scenach i przez to uwydatnienie szumów, zwłaszcza bandingu
- na photo.net Bob Atkins stwierdził, że CF Noise Reduction wpływa na szumy przy naprawdę długich ekspozycjach NEGATYWNIE, czyli pogarsza jakość zdjęcia
- również na photo.net jeden gościu zrobił próbę i pokazał, że wspomniana CF NR powoduje coś w rodzaju WYOSTRZANIA zdjęcia, przy czym nie jest to równomierne, i w pewnych miejscach poprawia jakość zdjęcia (jaśniejsze fragmenty) a w innych pogarsza (ciemniejsze).
Pozostałe spostrzeżenia:
- w takich warunkach jak cholera brakuje spota :cry: ; silne oświetlenie punktowe przy bardzo dużym kontraście i czarnym tle powoduje prześwietlenie głównego motywu przy pomiarze centralnym. To z kolei doprowadziło mnie do niedoświetlenia zdjęć, a to w efekcie do wzbudzenia szumów jak opisałem powyżej (nie rób tego :!: )
- w warunkach bardzo dużego kontrastu udało mi się :? wywołać bardzo wyraźny efekt bloomingu, który jest podobno wielką rzadkością dla canona
- drugie osiągnięcie, to uchwycenie takiej mory, ze żaden Nikonowiec z D70 by się nie powstydził :wink:
- zdjęcia robione przy takich specyficznych warunkach oświetleniowych i przy wspomnianej obróbce sortem nawet przy ISO 1600 nie nadają się do poważnego zastosowania (oczywiście popełniając wszystkie błędy, które ja popełniłem) i porównując je do zwykłych zdjęć ISO 3200 nie sposób uwierzyć, które zdjęcie było robione z większą czułością
- potrzebuję jasnego tele :mrgreen: żeby ograniczyć w pomiarze centralnym ilość zaciemniającego tła
jeśli ktoś będzie zainteresowany, to wrzucę linka do przykładowych fotek, naprawdę ciekawe są niektóre sample (może wykupi je ode mnie Canon :roll: :lol: )
mam nadzieję, że choć trochę pomogę innym
pozdrawiam i czekam na komentarze
Re: Dywagacje na temat szumów w 20D (Dłuuuuugie)
Cytat:
Zamieszczone przez Kubaman
- zdjęcie zrobione na +-0 EV przy ISO 3200 ma dużo mniejsze szumy niż 3200 +-0 EV
:?:
Cytat:
- robienie zdjęć niedoświetlonych zwiększa szumy, zwłaszcza przy ISO 3200 (Tomek wyjaśnił dlaczego - otóż ISO 3200 jest w 20D realizowane programowo więc ustawienie np. na 3200 -2EV daje w efekcie -12800, realizowane od 3200 software'owo)
3200 i -2EV daje 12800 ale softwarowo od 1600. Poza zwiększaniem szumów (pewnie liniowym z niedoświetleniem) traci się też detale w cieniach.
Re: Dywagacje na temat szumów w 20D (Dłuuuuugie)
Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Cytat:
Zamieszczone przez Kubaman
- zdjęcie zrobione na +-0 EV przy ISO 3200 ma dużo mniejsze szumy niż 3200 +-0 EV
:?:
mea culpa :oops:
sorki, dosyć długi mi ten post wyszedł i chochlik się wkradł, powinno być:
- zdjęcie zrobione na +-0 EV przy ISO 3200 ma dużo mniejsze szumy niż 1600 -1 EV,
oczywiście cały czas mówiąc o takich specyficznych warunkach oświetleniowych
co do software'owej realizacji 12800 od ISO 3200 miałem na myśli włącznie z 3200
Re: Dywagacje na temat szumów w 20D (Dłuuuuugie)
Cytat:
Zamieszczone przez Kubaman
- zdjęcie zrobione na +-0 EV przy ISO 3200 ma dużo mniejsze szumy niż 1600 -1 EV,
oczywiście cały czas mówiąc o takich specyficznych warunkach oświetleniowych
Przecież w 300d,10d i jak rozumiem 20d iso3200 to wlasnie 1600 -1 :!: Czy w 20d jest inaczej? Efekt powinien być dokładnie taki sam, chyba 20d ma jakiś cwany mechanizm redukcji szumu.