Dlaczego 5D robi lepsze zdjecia od 30D?
Nie interesuja mnie szumy matrycy. Zalozmy ISO 100.
Wydaje mie sie, ze sensor FF lepiej odwzoruje subtelne przejscia tonalne, jest przeciez o 60% wiekszy od APS-C. Zdjecie powinno wyjsc bardziej naturalne (nie ma to byc moze znaczenia, przy odbitkach 10x15).
I w koncu czy zakladajac, ze FF i APS-C ma tyle samo pixeli, FF da lepsza jakosc zdjecia?
Bardzo jestem ciekaw Waszych opinii. Wiem tez, ze ta kwestia byla wiele razy dyskutowana, ale opinie sie zmieniaja, w koncu dostep do FF to dla zdecydowanej wiekszosci osob ktore z tego sprzetu dzis korzystaja w wydaniu cyfrowym to kwestia zaledwie roku.