Wie ktoś jak uzyskać czasy naświetlania dochodzące nawet do kilkudziesięciu minut?? Nie wyobrażam sobie w tym momencie czasu B.
Wersja do druku
Wie ktoś jak uzyskać czasy naświetlania dochodzące nawet do kilkudziesięciu minut?? Nie wyobrażam sobie w tym momencie czasu B.
A dlaczego nie może być B? Kupujesz wężyk z blokadą, do tego jakiś prosty zegarek i osiągasz ile chcesz ;). Swoją drogą, do czego potrzebe Ci aż tak długie czasy?
Na wężyk nie wpadłem, tzn na blokadę. Byłem ciekaw, ponieważ miałem okazję oglądać zdjęcia ruchu gwiazd, gdzie czasy naświetlania wahały się od kilkunastu minut do kilku godzin. Efekt był niesamowity.
Ostatnio robiłem takie zdjęcia. niestety bez węzyka. przy 5minutach naświetlania już widać ruch gwiazd. Jednak brak węzyka zaowocował poruszeniami przy zmianach cierpnącego palca ;)
Wpadł mi ostatnio w rece album o Kanadzie niejakiego Dawida Numka (czy jakoś tak) facet robi zajefajne zdjęcia własnie z czasami około 15 -30 minut i chyba więcej. Szukałem gościa w necie ale albo xle zapamiętałem nazwisko albo facet nic nie publikuje summa summarum zdjecia rewelacyjne:razz:
Uzyskanie dlugiego czasu z wezykiem to najmniejszy problem. Przy naswietlaniu rzedu minut pojawiaja sie pewne kukielki jak:
1) Silny szum. Mimo stosowania ISO 100 na wierzch wylaza wszelkie niedoskonalosci matrycy jak hot piksele. Stad czesto stosuje sie trick zwany dark frame subtraction.
Szum jest tez powodowany grzaniem sie matrycy. Najlepiej wiec bedzie robic takie fotki w zimie. Niestety przy niskich temperaturach i czasach rzedu minut baterie padna szybko.
2) Zafarby spowodowane... dokladnie nie wiem czym ale prawdopodobnie niedoskonala konstrukcja matrycy lub jej mocowaniem. Tutaj taki przyklad:
http://www.pbase.com/djtermoz/image/54367863
Po prawej stronie klatki fioletowy zafarb. W RAW wygladalo to jeszcze gorzej. No ale to bylo na 10D. W 5D jeszcze nie smazylem matrycy przez ponad 10 minut.
Wydaje mi się, żę może być baaardzo długi - chodzi tu przecież tylko o przekazanie impulsu elektronice aparatu - nic specjalnie skomplikowanego.
Co do nieoryginalnych wężyków to jest chyba tak jak z gripami. Niektórzy za nic by ich nie podpieli, ja obydwie te rzeczy mam nieoryginalne i nie narzekam ;)