Dziwne zachowanie AF w 10D
Witam,
w zeszłym tygodniu, niespodziewanie (nie na skutek jakiegokolwiek upadku czy uderzenia ale w trakcie robienia zdjęć) pojawił się problem z ostrzeniem.
Efekt jest mniej więcej taki :
- gdy trzymam aparat w pozycji poziomej, czyli tak jak najczęściej sie aparatu używa AF nie działa.
- gdy skieruje go obiektywem do góry (powyżej 45%) działa ok.
- gdy trzymam aparat bokiem (jak do zdjęć pionowych) lub do góry nogami AF działa prawidłowo pod warunkiem, że nie skieruję go obiektywem do dołu.
Z tego co zauważyłem dotyczy to wszystkich punktów AF.
Pisząc, że AF nie działa mam na myśli, że nie jest w stanie znaleźć ostrości w ogóle. Obiektyw biegnie z góry do dołu i z powrotem - bezskutecznie.
Domyślam się, że kwestia tkwi w pojawieniu się jakiegoś luzu na lusterku a może nie ?
Czy ktoś ma pomysł na skorygowanie tego problemu we własnym zakresie ?
z góry dziękuję !