Zamieszczone przez czeczot
A ja mam 3 sigmy, żadnej nie wybierałem, kupiłem pierwszy obiektyw z brzegu. Nic w nich nie trzeszczy i nie świszczę. Moja 30/1,4 jest ostra, przeżyła zdjęcia w o praktycznie oberwaniu chmury gdzie po kilku minutach byłem kompletnie przemoczony łącznie z bielizną a zdjęcia robiłem z 30 minut, przeżyła upadek na beton razem z aparatem z samochodu. Nawet sama jakość wykonania, odczucie z wzięcia obiektywu do ręki porównując do tatrona 28-75/2,8 to jest niebo a ziemia (tamron kolegi identycznego upadku nie przeżył). Nie mam jakiegokolwiek zastrzeżenia do obiektywów sigmy serii EX i polecam.