Witam
Mam pytanie czy jest sens kupować konwerter Raynoxa do 350D i do Sigmy 70-300mm DG APO Macro do fotografowania makro? Jeśli tak to jaki konwertrer kupić?
Wersja do druku
Witam
Mam pytanie czy jest sens kupować konwerter Raynoxa do 350D i do Sigmy 70-300mm DG APO Macro do fotografowania makro? Jeśli tak to jaki konwertrer kupić?
Tak, swego czasu jacam uzywal wlasnie takiego zestawu, efekty mozesz zobaczyc w poczatkach jego galerii.Cytat:
Zamieszczone przez Baal
DCR-250
pozdrawiam,
Dziękuje :)
Swietnie sprawdza sie na 50mm.
Oto przykład:
Możesz spróbować też z pierścieniami odwrotnego mocowania jeśli chodzi o makro a już najlepszym rozwiązaniem przy takiej ogniskowej będzie mieszek.
Kupujesz dwie przejściówki z m42 na EOS(całość ok 100zł) i do tego mieszek - na allegro chodzą już od 100zł-są to przeważnie rosyjskie mieszki ale w BDB stanie. Zdjęć nie ma co porównywać do soczewek, konwerterów i takich tam i napewno wyjdzie taniej niż ten raynox!
Podobno raynox daje wieksze zblizenie niz np. helios i pierscien posredni - czy to prawda?
Pozatym przy raynoxie chyba działa AF no i łatwiej ustawić ostrość?
Czy ktoś może to ewentualnie potwierdzić?
Na Tamronie 28-75 2.8 i sigmie 70-300 APO AF z Raynoxem nie dzialal w zadnym ustawieniu.Cytat:
Zamieszczone przez alien
Na 50mm AF dziala ale bardzo jezdzi. Generalnie trzeba ustawic się w odpowiedniej odleglosci od obiektu zeby zaczął działać w miare sensownie.
A jak jest z powiększeniem?Da się osiągnąc cos na miare heliosa i pierscienia posredniego czy raczej nie ma szans?
Czy z obiektywem 50mm f1.8 tez sie sprawdzi?
AD. 1 Bedzie dosc trudno choc nie niemozliwe! (przegladales poczatki galerii jacam?)Cytat:
Zamieszczone przez alien
AD. 2 Wlasnie do 50/1,8 polecam.
pozdrawiam,