Zamieszczone przez Pawouek
Czeszcz
Lecialem dwa dni temu z Katowic (Pyrzowic :] ) do Frankfurtu.
Restrykcje z wnoszeniem jakiejkolwiek elektroniki do samolotu sa na liniach do Wielkiej Brytanii i USA.
Ja wtargałem trabanta, walkman i pare innych gadżetów w bagażu podręcznym.
W teorii trzeba pokazać celnikom, że aparat działa (że to aparat, a nie zapalnik) ale na moje pytanie czy mam odpalić sprzęta padła odpowiedź "Nie trzeba, dziekuję".
Natomiast nie wolno wnosić żadnych ostrych przedmiotów i nie chodzi tu tylko o noże i pilniczki do paznokci, ale o każdy przedmiot posiadający ostre kanty i/lub mogący stanowić zagrożenie.