Wersja do druku
Przyglądając się uważnie w wizjerze Eosa 300v zauważyłem czarna plamkę/paproch. O tym że to zabrudzenie nie jest na obiektywie świadczy choćby nawet zamiana obiektywu na inny a paproch dalej jest, następnie sprawdziłem lustro i co czyste bez zastrzeżeń, no to pomyślałem że może wizjer ale on też jest ok..
Czy jest to zabrudzenie matówki???
Wszystko co napisałes wskazuje na matówkę. Spróbuj przedmuchać dmuchawką do czyszczenia optyki, lub gruszką z apteki. Jeśli to nie pomoże, polecam udać sie do jakiegoś serwisu foto gdzie za kwotę nie przekraczającą najprawdopodobniej 20 zł Ci to zrobią (łącznie z czyszczeniem lustra)
Zamiast dwuchać gruchą lepiej oddesać, sam to praktykuję. Drgie rozwiązanie to serwis na Żytniej w Wawie, czyszczą za free i jeśli zostawisz rano to odbierzesz popołudniu. Jeśli jesteś spoza Warszawy musisz im wysłać kurierem.
Twój opis idealnie pasuje do matówki. Polecam jeszcze lekturę ostatniego FotoVideo, znajdziesz tam artykuł o czyszczeniu matrycy i matówki.
niestety jestem z poza wawy...narazie da się z tym żyć
A jeśli można by prośić o ten adress na Żytniej (konkret)
Dzięki.
Autoryzowany Serwis Firmy Canon, Żytnia 15, 01-014 Warszawa, telefony: 22-8624138-39, faks 22-8624140
Zapomniałeś dopisać : http://www.e-csi.pl/ :):):)Cytat:
Zamieszczone przez Mac
no tak problem powraca... tym razem dmuchanie gruszką nic nie pomogło... Zastanawiam się czy można dmuchnąć na matówkę sprężonym powietrzem, np. takim jakie można kupić w sklepach komputerowych (w puszcze) czy ktoś miał doświadczenia z taką możliwością...?
Lepiej nie bo ponoć jakieś gluty z tego lecą jak się trzyma w nieodpowiedniej pozycji :) . Ja zawsze używałem gruszki i zawsze dawała radę. Może paproch jest w układzie luster nad matówką albo w okularze ?Cytat:
Zamieszczone przez karolosz
niestety nie... sprawdzałem.. co zrobić (jak zapobiegać) wpadaniu paprochów..?
Nie da się :neutral: Taka już natura tego typu aparatów. Trzeba przywyknąć. Najgorzej jest na pozątku używania lustrzanki. Wtedy czyści się jak na matówce będzie jakikowiek paproszek :D Mi się udało przyzwyczaić, nawet do ryski w LGR matówki.
EDIT: no, źle powiedziałem. Jest na to rada. Kupić 1Ds MkII i przyspawać do niego jakiś bardzo dobry szerokokątny obiektyw. Potem już po zrobieniu zdjęcia można wykadrować kilka zdjęć z jednego ;)