-
ring USM a micro USM
Przy okazji kupna porównałem trafność AF 70-200L f/4 i 70-300 IS. Jak wiadomo ten drugi ma napęd tylko "micro" USM.
Pierwsze wrażenie zestawienia jest takie że lekko czuć przewagę prędkości "prawdziwego" USM, ale tego można się spodziewać. Zaskoczenie pojawiło się podczas oglądania zdjęć na monitorze. 70-300 strzelał sobie raz w tył, raz w przód, innym razem w punkt, podczas gdy 70-200 miał niemal 100% celności i powtarzalności trafień. Dokładnie takie same mam wnioski po używaniu przez pare miesięcy 50/1.4 i 85/1.8. Ten drugi z "prawdziwym" USM ma nieporównanie większą, niemal idealną precyzję strzału, podczas gdy 50-tka sobie strzela w różnych kierunkach w okolicy celu. W obu przypadkach nie była to stała tendencja do strzelania w przód lub w tył więc raczej można wykluczyć nieprawidową kalibrację obiektywu.
Czy również według was różnica dokładności między tymi napędami też jest duża, czy ja trafiam na jakieś trefne obiektywy?
-
Hm, z 50 1.4 mam raczej 100/100. Pzdr
-
Za to ja ze swoją 50/1.8 mam taki sam problem. W sumie przyzwyczaiłem się i nie narzekam. Za taką cenę... :roll:
-
50 1.8nie ma woigole usm..
-
lol. to sie zagalopowalem :D Fakt. Za to moj KIT ma "USM" i ostrzy mniej efektywnie niż 50 :)