Trafilem na ostanią wersję zasad robienia zdjęć do paszportów, wg kryteriów ICAO.
Wrzucam opis:
Wersja do druku
Trafilem na ostanią wersję zasad robienia zdjęć do paszportów, wg kryteriów ICAO.
Wrzucam opis:
Nie do dowodów i legitymacji tylko do paszportów .
OK, zmienilem.Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz1972
A więcej informacji ne ten temat , oraz szczegółowe instrukcje TUTAJ
te zdjęcia wyglądają jak karykatury- parę już widziałem... massssakraaa... teraz już żadna baba nie wyjdzie zadowolona. No i trza robić zupełne dwa różne ujęcia do paszportu i reszty dokumentów.
I po co?
Chciałbym zobaczyć parę fot z tych słynnych automatów, co mają stanąć w urzędach.
spoko do dowodu też za niedługo takie bendą , a ma ło tego , wprowadzą zapis cyfrowy i ten cały program do wysyłania zdjęcia do odpowiedniego urzędu i ..... klient będzie musiał osobno robić zdjęcie do dowodu , paszportu , legitymacji itd. Fotografia raz użyta nie będzie mogła być użyta w innym dokumencie ( kretynizm wiem ) poza tym mają być wprowadzne licencje dla zakładów fotograicznych i pracowników wykonujących zdjęcia .
Najpierw będą cyfrowe do prawa jazdy i... po pstryknięciu nie będzie ich można ani trochę obrobić. A co do licencji to pomysł jest taki: spieprzysz parę razy i licencja poszła z dymem....buhahahahha :twisted:
z jednej strony macie racje ale z drugiej sie cieszę - pracowalem 15 lat jako fotograf i troche tego zrobilem - zwolnili mnie bo nie stac ich bylo na oplacanie mi ZUS !!! - ale niewazne - baba wspolwlascicielka nie ma pojecia o robieniu zdjec a robi - a ludzie czekaja 15 min. zanim pani raczy przyjsc zrobic zdjecie - cyknie 5 fotek i po licencji - i dobrze - niech tym zajmuja sie ci ktorzy mają o tym pojecie. Sorry ze troche nie w temacie ale pelno gownianych zakladow w ktorych 3 lampy - rozkladane tlo - a maja sie za " studio fotograficzne ".Cytat:
spieprzysz parę razy i licencja poszła z dymem.
Terrmos tyle ze to nie pasjonatka tylko nieuk - czasem smiech mnie ogarniał jak ktos prosil niech ten pan zrobi zdjecie bo mi sie bardziej podobaja :) - a ją krew zalewała..... .
A najlepsze jest to ze taki wlasnie " pierduśnik " a obok D-Lab stoi i wali w klienta gorącym powietrzem z suszarki ....
Masz w 100% rację.
Z drugiej strony, czasem właśnie takie małe pierduśniki robią solidne zdjęcia, bo to pasjonaci (czasami!!!). Więc może tylko w 95%.
Całą ta afera z nowymi zdjęciami to i tak miał być skok na kasę- w końcu ktoś te słynne budki musiał obsługiwać. W każdym mieście większym po sztuce...to daje...
DUŻO DAJE!!!:mrgreen: