Wersja do druku
Kraków szaleje w wakacje :)
W ciągu ostatniego tygodnia miałem okazję być na tylu imprezach, że nie pamiętam już wszystkich. Wymienię więc tutaj jedną bardzo ciekawą.
XIX Międzynarodowy Festiwal Teatrów Ulicznych
Kraków, Rynek Główny 13-16 lipca 2006.
Dzisiaj był bardzo śmieszny Space Commander i bardzo ciekawy KTO "Zapach czasu". Tylko focić trudno, bo trzeba by przyjść z godzinę wcześniej i zająć miejsca.
Tu znajdziecie więcej szczegółów.
David Cassel w roli Space Commandera Hotcha Chmarzinskiego:
Spektakl Vivina teatru Amlima jest oparty o ludowe wierzenia i obrzędy religijne z Togo. Artyści występują w tradycyjnych kolorowych strojach w hipnotycznym rytmie bębnów. Najbardziej rzucające się w oczy są „drewniane nogi” - pięciometrowe szczudła.
The Agency - Quartet. Jest to przedstawienie Davida Cassela (nie mogłem się powstrzymać i zrobiłem to w matrixowym look and feel):
Wędrujące Lalki Pana Pezo (Rosja) w przedstawieniu "Biała Procesja":
Z finałowego przedstawienia "Godzina, w której nie wiedzieliśmy nic o sobie nawzajem":
Więcej zdjęć w galerii.
Przedostatnie bardzo mi się podoba :-)