-
Kwestia nieba.
Co robić, aby nie przepalać nieba na zdjęciach? Często bywa tak, że niebo jest przepalone, a jeśli chce się poratować np. wydłużając czas ekspozycji to niebo jest ok, ale pierwszy plan jest zaciemniony. Błędne koło. Albo to, albo to. A co zrobić, aby niebo ładnie współgrało z krajobrazem?
Tutaj przykład:
Czytałem coś o robieniu dwóch zdjęć i ich późniejszym łączeniu (na jednym utrwalanie ładnie stonowanego nieba, na drugim - całej reszty), jednak ta metoda już na początku wydała mi się idiotyczna, bo takie grzebanie przy zdjęciu często trudno przeprowadzić tak, aby nie zostawić śladów.
Znalazłem w instrukcji do mojego EOSa 350D funkcję, która automatyzuje w/w proces (AEB) czyli jednak rzeczywiście trzeba łączyć? Wybaczcie naiwne pytania, ale 350D mam od kilku dni i jeszcze dokładnie nie zapoznałem się z całą instrukcją, bo co coś przeczytam to lecę sprawdzać :) Fotki z korektą ekspozycji nie są tak miodne jak ta podana w przykładzie. Kombinowałem też z pomiarem światła i tu podobnie - niewiele zdziałałem. Przy dość jasnym niebie zawsze coś jest przepalone, albo w drugą stronę - zaciemnione... Tutaj przykład z A70-tki:
Ludzie są i tak za ciemni, a nieba nadal nie widać...
Wiem, że to również kwestia warunków, ale chyba idzie sobie jakoś "pomóc" sprzętowo?
Dzięki za pomoc!
-
-
-
Ile dam za średniej klasy polar na kita 350D (niestety fundusze mam ograniczone)? Myślę, że to lepsza opcja niż filtr połówkowy.
To coś warte: http://www.allegro.pl/item113790975_...m_bank_cz.html ?
http://www.allegro.pl/item114857625_..._warszawa.html
http://www.allegro.pl/item115161295_...wa_jakosc.html
Debil ze mnie, focę A70-tką z polarem od długiego czasu i już przywykłem do braku przepaleń :)
Dzięki za pomoc :)
-
Te najtańsze polary potrafią niekiedy obniżyć ostrość zdjęć. Neznacznie, ale jednak. Jak masz mydlany obiektyw to pewnie nie ma dużego znaczenia, ale na jakimś lepszym obiektywie bym nie ryzykował. Niestety jakość kosztuje...
-
-
do szerokiego kąta teoretycznie powinna być wersja slim.. ale czy warto do Kita? :) Filtr byłby w podobnej cenie co kitowy obiektyw.. ;)
-
Jak robisz krajobraz to statyw i kilka fotek z różną ekspozycją, które potem składasz do kupy np. HDR w fotoszopie lub w Photomatix (http://www.hdrsoft.com/). Ta zabawa sprawdza się wszędzie tam gdzie temat jest statyczny. Możesz jeszcze użyć polara.
Gdy temat się rusza (np. ludzie na fotce w mieście) to zostaje Ci polar, filtr połówkowy, tak czy siak rozpiętość tonalna matrycy jest dość ograniczona i często zdjęcie jest kompromisem w zależności od tego czy chcesz mieć detale w cieniu czy światłach.
-
Prawdziwego HDR może z reguły spokojnie zastąpić RAW wołany na światła i na cienie i całość łączona w programie do edycji.
-
ja bym to zrobil najprosciej: poczekal na lepsze swiatlo.
takie problemy jak opisujesz to sa albo w pochmurne dni, albo w sloneczne w samym srodku dnia. w pochmurne czasem da sie poradzic szara polowka. w sloneczne i tak szkoda robic zdjec, bo swiatlocien jest tak przerazliwie plaski, ze wstyd potem zdjecia pokazywac.
co do metod w rodzaju HDR... polecam wszystkim fanatykom tego nowego "bozka" sfotografowanie sceny z np. drzewem na wietrze. albo uliczki po ktorej chodza ludzie jak powyzej... :)