-
Balans bieli a stoffen.
Kłopot...
NIe mam problemu z odwzorowaniem prawidłowych barw w ciemnych pomieszczeniach, gdy walę lapma na wprost, ale jak tylko założę stoffena, przechylę palnik na 45 stopni to już dostaję takiego ślicznego zafarby od ścian, że aż strach.
Przeryłem forum, ale albo tego jest za dużo, albo ja nie umiem znaleźć, albo już wysiada mi czaszka, więc... HELP !!!
Jak zrobić prawidłowy balans bieli? Wziąć białą karteczkę, cyknąć fotę i ustawić CUSTOM WB... no dobra... ale z jakiej odległości robić kartce fotkę, żeby kartka "uwzględniła" kolor ścian? Podobnie w kościele- ciemno tam i też da się zrobić trick z biała kartką? Jeśli zrobię to z bliska, to WB nie będzie uwzględniał otoczenia przecież no i foty wyjadą mi pomarańczowe... jak ostatnio, albo niebieskie jak przedostatnio.
jak w kościele się ustawić żeby skóra młodych była "jakpupaniemowlaka"?
w plenerze ie mam problemu- wb na słoneczko i jazda, ale w ciemnym budynku?
-
Raw i późniejszy dobór balansu bieli .
-
RAW jest obowiązkowo!!!
Ale wiesz... potem to już nie wygląda tak samo, jak się nie wykalibruje WB w kościele. Może to wina przyciemnych zdjęć? A może stosunku światła wysyłanego przez lampę błyskową do zastanego na miejscu?
Kiedyś to przećwiczyłem- im większe ISO, tym więcej matryca zbiera światła zastanego. Więc jak walnę 800 no to... klops.
Czy ktoś może mi podać swoje ustawienia w aparacie, kompletne, uwzględniając ciemne pomieszczenie? Ustawienia, czyli: WB, ISO, regulacja lampy na plus/minus, średni czas z lampą, średnią przesłonę z lampą- uwzględniając mydelniczkę- stoffena, tryb pomiaru światła i jak ma się do tego pomiaru FEL.
Na obróbce późniejszej się znam...
Albo inaa sytuacja- koncert i światło zastane- wystarczy wysoka czułość i jasny obiektyw? Czy coś jeszcze trza nagrzebać?