Jest nowe tele :)
https://www.canon.pl/lenses/rf-75-300mm-f4-5-6/
Załącznik 19962
Wersja do druku
Jest nowe tele :)
https://www.canon.pl/lenses/rf-75-300mm-f4-5-6/
Załącznik 19962
Cena 1310zł
w zasadzie to nie wiem co powiedziec...
z jednej strony zrobili obiektyw i budzetowy i bez upiornej ciemnicy.
z drugiej strony jest bez IS i dedykowany zasadniczo do ogryzkow (R100/R50 w porywach do R10/RP), ktore matrycy tez stabilizowanej nie maja...
cudow optycznych sie tu nie spodziewam w docelowe cenie, jak bedzie poziom EF 70-300 USM to i tak bedzie niezle.
musi byc, ze planuja z R50 II i R10 II przylozyc, juz z wbudowana stabilizacja. inaczej takiego wytworu nie umiem wytlumaczyc, poza tym ze jakis rok temu zarzucili to do produkcji (przy minimalnych kosztach R&D i produkcji) a po nowych taryfach nie mogli sie juz wstrzymac...
taka "swinka morska" albo "kobieta-informatyk" jak sie na moich studiach mowilo ;) czyli ani swinka, ani tym bardziej morska. ani to funkcjonalne ani to potrzebne
Tele zoom bez IS w systemach Canona?! To następny będzie korpus na film 35 mm z bagnetem RF :mrgreen:
myślałem sobie wow co za fajna tania premiera.. potem patrzę nie ma IS... :roll:
ostatni telezoom canona bez IS to EF 90-300 z 2003r
https://www.optyczne.pl/484-Canon_EF...obiektywu.html
mogli spokojnie zaadoptować przecież EF 70-300 II pod RF i byłaby petarda
za ok 2x więcej można spokojnie wyrwać Lkę EF
Uśmiałem się :mrgreen: Kolejne ZOMBIE od canona ;)
Serio! Nie ma to jak producent reanimuje trupa, czyli reaktywuje analogowe szkło sprzed 26 lat z 1999 roku, zmieniając mu mocowanie z EF na RF i odtrąbia wielki sukces marketingowy :mrgreen: Ten ony trup RF startuje w kwocie :mrgreen: 1.310,00 zł Oj będą zapisy i listy kolejkowe ;)
BTW - zawinięcie wiadomo czego (muchy to lubią) w nowy papierek nie spowoduje, że to coś będzie jadalne ;)
Nie wiem, doprawdy, co oni rzeźbią, bo jak ta niska cena ma być zachętą do wchodzenia w ich system RF, to nabywca musi być albo idiotą, albo desperatem z komornikiem na karku. Zdecydowana większość korpusów IBIS nie posiada, a 300 mm z łapy bez stabilizacji to niezły hardkor. O ile jeszcze można uniknać poruszeń stosując szybką migawkę i wyższe ISO, o tyle utrzymanie ostrości na obiekcie, aby nie poszła się kocić, już takie proste nie jest, a systemy wykrywania i śledzenia też mają swoje znane fochy, i trzeba z nich nierzadko rezygnować na rzecz pojedynczego punktu AF.
No właśnie widać jak na dłoni, że nie chcąc iść wzorem Sigmy, Viltroxa i Tamrona oraz Sony robiących dosyć przystępne cenowo bardzo jasne zoomy ze światłem f/1.8 oraz f/2,0 chcą przyciągnąć do zakupu takich 26-cio letnich "zbuków" różnych misiaczków, którym kłaść będą głowy slogany zawarte w opisie tego szkła na oficjalnej stronie: "Korzystaj z niesamowitego zasięgu tego lekkiego obiektywu zmiennoogniskowego 75–300 mm, aby wypełnić kadr odległymi obiektami i być jeszcze bliżej natury oraz wydarzeń sportowych|" :mrgreen: O tym, że canon ma użytkowników swoich produktów za (.... tu wpisz pierwsze słowo, które się nasuwa) wiem od czasu wprowadzenia zmiany bagnetu FD na EF, ale wówczas jeszcze tłumaczyłem sobie, że to dla dobra użytkowników ;)
Mniemam, że kulminacja i tzw. wysyp żywych trupów, czyli innych szkieł canona reanimowanych po 26 latach (podobnie jak ten tytułowy) nastąpi w czerwcu, tuż przed wakajkami :mrgreen:
miałem kiedyś takiego samego :mrgreen: ostrość zrobi korekcja cyfrowa - mogę tylko napisać że zadziwiająco jasny jak na aktualne bezlusterkowe standardy - typowy produkt dla nikogo (za moment ruszy nagonka influencerów na jelenia) - ale ja się nie znam. W czasach kiedy oryginał tego obiektywu brylował słynni niezależni producenci sprzedawali podobne za pół ceny i też był na to kupiec więc może jest miejsce narynku na takie produkty w końcu ludzie są w stanie uwierzyć we wszystko i nadzieja umiera ostatnia.