Wersja do druku
Proszę o podpowiedź, jak może przyczyna problemów z ustawieniem ostrości przy kombinacji: R10+adapter z sygnalizacją ustawienia ostrości+obiektyw M42. W body jest super opcja w postaci zielonych rombików w wizjerze, które pokazują optymalne ustawienie ostrości, i tu jest super. Niestety, wszystkie zdjęcia są nieostre, z BF...Gdzie może tkwić przyczyna?
Nie znam się za dobrze, ale czytałem kilka razy, że potwierdzenie ostrości nie działa dobrze z bezlustrami i czasami wręcz powoduje jakieś zwiechy. Może tu leży przyczyna. Nie możesz ostrzyć bez tego wspomagania?Cytat:
Zamieszczone przez wandy
Pamiętaj, że to nie jest "natywne" rozwiązanie, więc nic nie musi działać.
Tak może być...Nie wiesza się, ale nie ostrzy w punkt. Oczywiście, mogę ostrzyć manualnie, ale wzrok już nie ten ;) i obiekty się ruszają...A gdyby działało, to rombiki zestrojone i - cyk! Zrobione :DCytat:
Zamieszczone przez Bangi
To nie takie proste. Zobacz, że przy zmianie ostrości na szkle rombiki są nadal zestrojone.Cytat:
Zamieszczone przez wandy
Ten asystent działa z określoną tolerancją. Jeśli ostrzysz do momentu aż romby się zgrają to jest to początek wejścia w głębię ostrości . Jeśli kręcisz dalej pierścieniem ostrości to romby nadal są zgrane aż się rozjadą. Gdzieś pośrodku jest idealna ostrość.
Lepiej polegać na potwierdzeniu ostrości w przejściówce m42-canon (sprawdzone z R50).
Romby działają ok, ale głównie ze szkłami af canona. Pamiętaj, że ostrość ustawiasz na pełnej dziurze obiektywu, a potem przymykasz (tryb M. w aparacie).
--- Kolejny post ---
I jeszcze: wtedy nie korzystasz z rombów.
Najbardziej pewną metodą, przy nieruchomych obiektach jest przypisanie powiększenia 100% pod któryś guzik funkcyjny.
Tak chyba jest defaultowo - nawet lupa jest narysowana.Cytat:
Zamieszczone przez Mamrot
Tak, potwierdzamCytat:
Zamieszczone przez Bangi
Na RP + inteligentny lustrzankowy programowlany adapter z dandelionem robił mi spore kłopoty.
Kupiłem czysty mechaniczny bez grama miedzi, i software bezlustra działa z tym trybie dokładnie tak, jak się spodziewać
Asystent ostrzenia działa poprawnie tylko z obiektywami AF w trybie ręcznego ostrzenia. Jeżeli obiektyw jest manualny i nie ma dandeliona, to asystent ostrzenia się w ogóle nie pojawia, więc pozostaje polegać na wzroku, lub na mocno niedokładnej funkcji Focus Peaking, a jak ma dandelion, to asystent będzie powodował rażące błędy ostrzenia.
Po całości obala to mantrę, jakoby wszystko w bezlusterkowcach Canona było mierzone i ważone na matrycy. Nie, działa system swój-obcy wykrywania obiektywu przez korpus, a obcy mają przewalone :mrgreen:,
To samo jest z IBIS- obiektywy AF Canona bez IS są stabilizowane dobrze, a manualne praktycznie wcale.
Wszystko działa dobrze pod warunkiem że się nie ma dedaliona ani walniętej R7.