Czy doładowywanie niewyczerpanego akumulatora Li-ionowego lub NiMh jest dla takiego akumulatorka szkodliwe ? Czy lepiej jest wyczerpać całą energię i ładować pusty , czy też nie ma to znaczenia ?
Wersja do druku
Czy doładowywanie niewyczerpanego akumulatora Li-ionowego lub NiMh jest dla takiego akumulatorka szkodliwe ? Czy lepiej jest wyczerpać całą energię i ładować pusty , czy też nie ma to znaczenia ?
nie ma znaczenia bo te akumulatorki nie posiadają pamięci cokolwiek by to znaczyło...
No, nie wiem slyszalem, ze raczej nie powinno sie doladowywac aku,ale sam ostatnio mialem dylemat czy podlaczyc, czy nie bo byl mi potrzebny a mam tylko jeden! Wiec tez jetem ciekaw opini!
Wiem , że teoretycznie tego typu aku nie mają efektu pamięci , ale chciałbym to zweryfikować u osób posiadających doświadczenie z aku ;)
Ja tam przesądny nie jestem, ale czasami profilaktycznie rozładowuję do przysłowiowego zera. Oczywiście jak są na wyczerpaniu i jak mam czas na takie zabawy, to znaczy nie są mi potrzebne na zachwilę.
Jak? No wiadomo, że nie podczas fotografowania. Aku do lampy - w latarce (włączonej), aku do aparatu - w aparacie. Włączam autoplay w 350d i sobie gra najwyżej parę godzin. Muszą być jakieś zdjęcia na karcie. Potem się wyłącza.
NiMH - raz na kilka cykli mozna głęboko rozładować ( do ok.0,9 V na ogniwo ).
LiIon - wolna amerykanka - ładujemy jak i kiedy chcemy. trzeba tylko pamiętać że przechowywanie w pełni naładowanych LiIonek powoduje szybszą nieodwracalną utratę pojemnosci niż przechowywanie nienaładowanych. W związku z tym stosuję następującą metodę - ładuję aku przed fotografowaniem a nie po.
Czyli po każdym foceniu wyrzucasz aku ?? :)Cytat:
Zamieszczone przez Paweł Ubysz
A to news!! TEGO nie wiedziałem. Jużlece rozładować awaryjne akumulatory.Cytat:
Zamieszczone przez Paweł Ubysz
A tak ogólnie,to zawsze ładuje jak już nic z nich nie można wyciągnąć.
ja zwykle wyładowuję aku (NiMH) robiac zdjęcia, ale czasami też doladowuje nie w pełni rozładowane i nie zauważyłem, żeby coś się z nimi działo (zmniejszyły pojemność). Jeśli jednak wiem, że nie będę wykorzystywał ich przez dłuższy okres czasu (przyjąłem sobie tydzień i więcej), to je rozładowuję - u mnie akurat ładowarka to umożliwia. W instr. obsługi, i ładowarki, i aku pisało żeby tak robić...
Nie bardzo rozumiem dlaczego miałbym to robić? Po prostu nie ładuję ich jak się rozładują tylko ładuję je przed użyciem.Cytat:
Zamieszczone przez mattnick