Aktualizacje firmware, co w nich jest

Aktualizacje firmware lustrzanek, np 6D i 70D
Na Canonie USA znalazłem wzmianki co w nie wchodzi, ale to są wzmianki o usuwanych błędach - w całym ciągu wersji.
Polska strona podawała tylko najnowszą.

1. A np czy jakieś nowsze obiektywy są objęte funkcją korekty winietowania (falloff correction) ?

2. Aktualizacja firmware obiektywu teoretycznie jest przy tym możliwa, jest sugestia, że zachodzi to samoczynnie.
Na ile kumam, musiało by to oznaczać, że aktualizacja każdej lustrzanki zawierała by aktualizacje wszystkich obiektywów, które takową otrzymały???
Przecież to zachodzi z karty, za ChRL nie posiłkuje się intranetami.

W praktyce ktoś z was spotkał się z aktualizacją firmware obiektywu w swoim sprzęcie?

Dla przykładu
https://www.optyczne.pl/15304-nowo%C...3w_Canona.html

Cytat:

---

Zamieszczone przez Bangi

Dla przykładu
https://www.optyczne.pl/15304-nowo%C...3w_Canona.html

---

Też jest to lakoniczna wzmianka, i tak samo wymienia JEDNĄ zmianę "Aktualizacja poprawia działanie hybrydowej stabilizacji obrazu.", co jest mało wiarygodne. Praktycznie zawsze coś się dzieje, usuwane sa błędy, dodawane nowe (mniejsze czy większe) ficzery.

Rozumiem, czasy "och i ach" dały embargo na publiczne notatki o usuwanych błędach, ale pewnie w powiadomieniu można dopisać (zakładam, że są) np. korekta winietowania dla nowego modelu Xxxxx, albo coś innego "nie było a jest"

Myślę, że mało kto to rozkminiał w jakiś szczególny sposób i ciężko będzie znaleźć sensowną odpowiedź.
Nie przypominam sobie również podobnego tematu tutaj na forum.

Nie posiadanie przez korpus korekty winietowania (czy dystorsji - m4/3) dla obiektywu X, choćby wydanego później od zatwierdzenia wer. oprogramowania - i dodanie tego w aktualizacji, jest informacją ważną dla użytkownika, pozytywną marketingowo itd

No, ale skłonić korporację do sensownego komunikowania się z rynkiem to ... prościej im klepać emocjonalny marketingowy bełkot przez copywriterow za $2 (4zł w PL)

PS. dodam, że na senwonej polityce komunikacyjnej w/s aktualizacji firmware (czy fabrycznego oprogramowanie pecetowskiego) można zbudować naprawdę pozytywne postrzeganie marki. Kupilem radio (krótkofalarskie), okazało z drobnym problemem w sterowaniu. Po pewnym czasie z PRECYZYJNEGO opisu zmian dowiedziałem się, że to jest poprawione. Jak będę kupował następne, w pierwszej kolejności przejrzę ofertę tej firmy. Rzecz ciekawe: firma nie z pierwszej japońskiej trójki, druga linia azjatycka.

Akurat dziś się trafiło.
Rzeczywisty, prawdziwy ambasador marki, a nie zdjęcie przyklejone na krajowej stronie głównej.

https://www.youtube.com/watch?v=MiEJTYnrSag
(skadina kolejna aktualizacja ponad rocznej zabawki)


Rozumiem, że Canon z pozycją nr 1 może komunikację zlewać ciepłym moczem, ale nic nie jest wieczne.
Na dziś kwerendując za niektórymi obiektywami Canona wystawia zestawy z Sony ...