Canon RP Nie wyłącza się...

Witam

Czy ktoś spotkał się z taką usterką ?? Canon RP nie wyłącza się, cała reszta działa prawidłowo, aparat nie jest połączony z żadnym urządzeniem (BT, WiFi), niestety nie reaguje na przełączanie on/off.
Stał sobie na biurku i w pewnym momencie włączył się i zaczął szukać ostrości... i już się nie wyłączył...
Firmware 1.6.0 aparat ma zrobione około 8k zdjęć, nie wyświetla żadnych błędów...

Czy wyjęcie baterii i włożenie z powrotem pomogło?

Trzeba pamiętać, że w Canonach tzw. wyłącznik to jest rodzaj blokady klawiszy i uśpienie(hibernacja) aparatu.
Więc w przypadku zawieszenia się systemu w aparacie pozostaje tylko wyjęcie baterii.
Zresztą dawno temu - np. w analogowym EOS 50E nie było wyłącznika tylko była pozycja "L" (lock) na pokrętle trybów. A przełącznik z tyłu oznaczony 0/I to była tylko blokada tylnego koła nastaw.

Nic się nie zmienia, dalej nie chce się wyłączyć, zmiana blokady (tej po prawej stronie) w kombinacji z wyjmowaniem baterii nie pomaga.
Tak samo zachowuje się jeśli ma zapięty i odpięty obiektyw (testowane na różnych obiektywach).
Chwilę działało po resecie do ustawień fabrycznych... ale dalej to samo...

Skłaniam się do ponownego wgrania firmware'u, ale chciałem zapytać wcześniej...

Chcesz powiedzieć, ze po wyjęciu baterii nadal działa? :)
Wyjmij jeszcze karty pamięci - może one są źródłem problemu.
Przeczyść styki lampy i bagnetu.
Oby ci się nie zawiesił podczas wgrywania firmwareu.

jak by działał po wyjęciu baterii to już bym był bogatym człowiekiem...
firmware wgrany od nowa, bez zmian... nie ma założonej lampy, karty też...

Postawię szybką diagnozę: wziął się i zepsuł :mrgreen: Podać namiary na Żytnią?

dziękuję... taką diagnozę postawili panowie z Canona :)

problem rozwiązany, okazuje się że podpięcie starszego obiektywu pomogło... (innego niż RF)