Dobry wieczór,
Niestety podczas pakowania, aparat z obiektywem wypadł szafki i uderzył o podłogę. Nie wiem co on tam robił.
Wypadla ta część z przodu, taki grzybek z soczewką.
Czy można to wogóle naprawić?
Wersja do druku
Dobry wieczór,
Niestety podczas pakowania, aparat z obiektywem wypadł szafki i uderzył o podłogę. Nie wiem co on tam robił.
Wypadla ta część z przodu, taki grzybek z soczewką.
Czy można to wogóle naprawić?
To zależy. Bez obejrzenia zakresu uszkodzenia niczego się tu na pałę nie ustali.
Hej nie było mnie chwilę. Chciałbym załączyć poglądowe zdjęcie, ale nie wiem jak. Da się?
--- Kolejny post ---
https://zapodaj.net/11937a79d864e.jpg.html
Wyrzuć go na śmietnik i kup drugi. Naprawa pewnie przewyższy koszt zakupu używki na allegro które chodzą po 230zł.
No więc, po pierwsze, to na zdjęciu jest plastic-bombastic 1,8/50 mm II, a nie 2,8/50 mm jak w tytule, który jest obiektywem macro.
Wygląda na pęknięcie zaczepów i oddzielenie się przedniego członu od wewnętrzenej konstrukcji, która w całości porusza się w celu nastawienia ostrości. Nie ma zdjęcia pokazującego przedni człon od tyłu żeby stwierdzić, co się gdzie odłamało, i czy się odłamało, lub czy jakieś śrubki od tyłu nie zostały wyrwane z gwintami z plastiku. Nigdy tego obiektywu nie rozbierałem, więc nie wiem, czy może przedni zespół nie jest czasem mocowany bagnetowo. Klejenie tego może być możliwe, ale na pewno zmieni justowanie obiektywu i wzdłużne, i poprzeczne, więc raczej jest to już szmelc, bo w tych konstrukcjach nie ma nawet cienia elementów regulacyjnych dla optyki.
Tak przepraszam 1.8. Dawno nie używany, ale trochę szkoda, kupiony nowy dawno temu za 500zl.
Na cóż zapodam jeszcze zdjęcie wnętrza, i poszukam serwisu. Zobaczymy.
kup nowy
Kup nowy, najlepiej wersję STM.
Kup nowy RF 50 1.2 ^^ - będzie Pan zadowolony.