Wersja do druku
Kupiłem okazyjnie 60D z stłuczonym ekranem i wysokim przebiegiem (140tys.). Canon jeszcze długo będzie wspierał serwisowo ten model (canon 5D mark2 nie jest już wspierany po zaledwie 10 latach) czy lepiej od razu wymienić w nim migawkę i nie czekać aż się zepsuje póki są jeszcze części do niego?
Wymień tylko ekran. Jak dojedziesz do końca tej migawki to w okazyjnych pieniądzach kupisz następny, nowszy i lepszy aparat.
Jak napisał jinks, migawka może jeszcze wytrzymać drugie tyle, szczególnie, ze już ma trochę, wymiana na nową nie gwarantuje, ze nowa nie padnie zaraz, bo tez tak się zdarza, choć oczywiście bardzo rzadko.
Chce go mieć przynajmniej z 5 lat. No oby nie padł za 1-3 lata.
Szybki raczej nie ma sensu wymieniać, efekt tylko wizualny.
Jako amator będziesz robił 5000-10.000 zdjęć rocznie. Przynajmniej na 10 lat starczy Ci ten aparat. Wymienisz go nie dlatego, że się zużył tylko po prostu będziesz chciał coś nowszego i lepszego.Cytat:
Zamieszczone przez Martin87
No oby. Jak nie będzie z aparatem problemów i ew. jego serwisem z braku części, to będzie raczej już ostatnim aparatem u mnie. Nie będzie powodów by zmieniać. Zmieniam głównie 500D przez jego fatalny AF i użyteczne ISO do 200. 500D używałem 5 lat i nabiłem na nim przez ten czas 50tys., głównie przez AF, który fatalnie trafia. On działa nadal, ale ta walka z AF jest męcząca. Cyfry też używam do mniej ważnych zdjęć, a do ciekawszych jednak tylko analog (też canon eos).
Oj niektórzy amatorzy robią zdecydowanie większe przebiegi roczne ;)Cytat:
Zamieszczone przez jinks
500D jestem drugim właścicielem, ale kupiłem go z przebiegiem stosunkowo niski (1100 zdj), 60D jestem 4-tym właścicielem i ma nabite 140tys. Mi nabicie tyle zajęło by min 15 lat :P i to też marnując klatki czy duplikując zdjęcia.
Na te modele Canon przewidywał chyba 100000 klapnięć migawki. Jeżeli chcesz dłużej trzymać tę puszkę i nie stacić wspaniałych momentów z wakacji, to wymiana migawki, za rozsądne pieniądze, jest godna rozważenia.Cytat:
Zamieszczone przez jinks
Wymiana migawki 600zł czyli więcej niż sam aparat. Ale obecnie są jeszcze części do tego modelu.
To 100tys. to jest umowne w aparatach, w praktyce może paść w losowym momencie.
Ale chyba machnę na to ręką, zepsuje się to się kupi kolejny 60D jeśli nie będzie część na serwis i tyle.
Dokupię do niego tylko drugą baterię i grip (aparat jest dość mały i lekki, z gripem będzie wygodniejszy)