Wersja do druku
w instrukcji do Canona G6 jest ostrzeżenie przed uszkodzeniem aparatu przez "lampy błyskowe innych firm, szczególnie wysokonapięciowe." brzmi to trochę jak "inne proszki" z reklam TV.
mam starą lampę od Olympusa (model T32), do której wchodzi 4x AA, czyli niby wszystkiego 6 Voltów.
czy to sie liczy jako "lampa wysokonapięciowa" i czy rzeczywiście może uszkodzić aparat?
pozdrawiam.
Nie chodzi o napięcie zasilające , lecz napięcie na stopce lampy , które może być bardzo wysokie.
to mam zmierzyć woltomierzem po włożeniu baterii i właczeniu lampy? jaka byłaby granica bezpieczeństwa? a może jest gdzieś www z specyfikacjami oryginalnych lamp Canona?
Canon ostrzega przed wszystkimi lampami , które mają na stopce > 6V. są przejściówki redukujące to napięcie, np. Wein Safe-Sync HS, ale cena wynosi $55 (+przesyłka) więc się chyba nie opłaca.
Poczytaj ten wątek : http://www.canon-board.info/showthre...i%EAcie+stopce
przeczytałem, mało co zrozumiałem, może dlatego, że nie było obrazków :)
ale zmierzyłem tez napięcie na wyjściu mojej T32. I wyszło niecałe 7,8 V, to 1,2 V powyżej limitu podanego przez Canon (6 V). Zaryzykować??
Ja bym nie ryzykował :)
E tam... 7.8 to grosze. Jak by bylo 78 albo 178 to gozej :)