Ktoś może przerabiał temat?
Jak to działa, jakie problemy?
Sporo szkieł w dobrej cenie i jakości wychodzi na E, a RF do amatorskiego foto, jest po prostu kosmicznie drogie.
Wersja do druku
Ktoś może przerabiał temat?
Jak to działa, jakie problemy?
Sporo szkieł w dobrej cenie i jakości wychodzi na E, a RF do amatorskiego foto, jest po prostu kosmicznie drogie.
Chociaż w końcu te Sigmy i Tamrony wyjdą pod RF ;)
no ale przecież można stare eLki podczepić, od kiedy S robi lepsze szkła???
A w ogóle to jest taki adapter?
Ukazały się nowe Sigmy 85 i 35 pod bagnet E. Ukażą się pod bagnety R i Z.
Pozostałe Sigmy mają swoje odpowiedniki EF i dobrze działają przez adapter EF-RF.
Jakoś nie wyobrażam sobie żeby rezultat fotograficzny z Sigmy EF 35 Art z adapterem do R był radykalnie gorszy od efektu nowej Sigmy 35 DG DN z hipotetycznym adapterem E-RF.
No albo żeby z C85/1.4IS nie szło wydusić obrazka jak z nowej Sigmy 85 DG DN.
Jestem tego samego zdania.
Różnica pomiędzy np. A7R2, A7R3 i A7R4 dla amatorskiego używania jest prawie nieistotna.
A każda, nawet najlepsza przejściówka to jakieś jakościowe lub/i użytkowe "ubytki"
Są też dostępne używane szkła Sony FE, niektóre jeszcze na gwarancji w przystępnych cenach.
Sam za chwile, (po uzyskaniu odporności Covid) będą sprzedawał kilka, chcę/muszę zostawić tylko 2 obiektywy
jp
Jeśli dobrze rozumiem to taki adapter jaki byłby Ci potrzebny: szkło Sony E + body Canon RF nigdy nie powstanie, bo jest jakby fizycznie trudno realizowalny :P musiałbym mieć ujemną grubość...
Sony ma flange distance mniejszą niż Canon RF, a to jest determinant możliwości zrobienia sensownej przejściówki.
ale jest RF-EF, dokładasz EF-S i masz
kliknij pomogl