Zanieczyszczona matryca. Pytanie skąd i czym?
Witam.
Tak mnie coś podkusiło sprawdzić czystość matrycy w moim 80D. Czyli jak zwykle, maksymalnie przymnkięta przysłona, obiektyw skierowany na biłe tło i zdjęcie. I niestety znalazłem coś dziwnego. Patrzą na zdjęcie to z jego lewej strony od góry do dołu lub odwrotnie jak kto woli widać jakby zachlapania, tak jakby ktoś wziął zanużył sznurek w wodzie i w zamachu chlapnął na ścianę. Taka równa linia punktów różnej wielkości choć zbiżonych do siebie rozmiarami. Czy możliwe aby z któregoś zmechanizmów coś się wydastało i spowodowało taki efekt? Nie mam teraz możliwości wrzucić zdjęcia.
Pozdrawiam
Odp: Zanieczyszczona matryca. Pytanie skąd i czym?
ciekawość to pierwszy stopień do piekła
Odp: Zanieczyszczona matryca. Pytanie skąd i czym?
Może podobna przypadłość jak miał któryś Nikon. Może.
Wrzuć foto na spokojnie.
Odp: Zanieczyszczona matryca. Pytanie skąd i czym?
Witam
Niestety zrobiłem błąd, wyczyściłem kartę :( i też czyściłem matrycę. Kiedyś kupiłem specjalne szpatułki i spróbowałem wyczyścić. Jest lepiej zostało coś przy krawędzi ale to już zostawię. Naprawdę żałuję, że usunąłem zdjęcia. Chyba przestanę się tym przejmować, tak jak któryś z kolegów pisał, że dopóki nie widać przy f8 to nie przejmować się ale mam pytanie, co to za przypadłość Nikona?
Odp: Zanieczyszczona matryca. Pytanie skąd i czym?
Odp: Zanieczyszczona matryca. Pytanie skąd i czym?
Nikon jak diesel musi kopcić.