Nowy Tamron 70-210 f4 vs canon 70-200 f4 IS

Panowie no i pytanie...

Nowy tamron 70-210 F4 czy używka canon 70-200 F4 IS
ewentualnie używana sigma 70-200 2,8 OS HSM
Czyli wszystko ok 3000 zł.

Nie powiem, mam starego tamrona 70-200 2.8 SP AF Di LD IF Macro
Niestety 2.8 mydli..... bardzo mydli. Po drugie na dalszych odległościach ustawia ostrość duuuużo przed obiektem. Trzeba doostrzyć ręcznie... Jeśli chce trafione zdjęcie... A to przy wadze obiektywu bez statywu czasem ciężko....
Serwis i mikrokalibracja nic nie pomogły...

Tu przykład, fote robiłem żonie. 200mm f2.8.

https://s.amsu.ng/y042JHWllCzN

Jakiś czas z tym żyłem. Do krajobrazu było ok, ale portrety słabo... Przymykam go i tak do f4...
Chyba przyszedł czas na zmiany.

Canon dużo lżejszy, ostry od pełnej dziury, jest is.
I żona udźwignie?, bo na tamron był za ciężki.
Jestem amatorem i nie robię na tym forsy, ale jak każdy chciałbym coś lepszego.

Trochę po głowie mi chodzi nowy tamron 70-200 f2.8 g2... Ale to ponad 5k... Chociaż w euro rtvagd opcja 20rat 0% jest całkiem fajna... Ale ta cena... No i znowu waga...

Body Canon 6D
Do portretu mam jeszcze 85mm 1.8 canon.

Coś mi się wydaję, że ten Twój Tamron 70-200 2.8 SP AF Di LD IF Macro jest słabą (zepsutą) kopią. Miałem kiedyś nieco nowszy model Tamrona: SP 70-200mm F/2.8 Di VC USD (A009E) i ten był bardzo dobry optycznie. Od pełnej dziury ostry i nie wymagał kalibracji. Faktem jest, że na 200mm przy 2.8 ostrość była gorsza niż przy np. 135mm ale w zupełnie wystarczająca. To co jest na tym Twoim zdjęciu to jakiś dramat.
Ja bym szukał na twoim miejscu Tamrona A009E. Ma już stabilizację, jest szybszy od każdego f/4 i można dostać go w dobrej cenie. Jakiś czas temu przesiadłem się na Tamrona SP 70-200mm F/2.8 G2 i teraz wiem, że mogłem spokojnie zostać przy A009E. Poza lepszą ostrością na 200mm i możliwością robienia zdjęć obiektom z bliskiej odległości to niewiele się zmieniło.

Ze statywem też mydli? Może żonie ręce latają.
Niech daje czas 2x jak ogniskowa.