30D z 50-tką f/1.4 robi mi BF. Im większa odległość od obiektu tym BF jest większy. Przy 0,5m praktycznie niezauważalny, przy 1m już widać 2-3cm a przy 5m BF robi się nawet metrowy.
Niestety nie posiadam żadnego jasnego szkła żeby porównać, na 70-200 f/4 BF nie zauważyłem ale głębia jest dosyć duża więc nie bardzo nadaje się do porównania.
Puszka czy obiektyw? Albo inaczej, czy ktoś miał taki BF z winy tego obiektywu?