Canon 70-200 2.8l bez IS porysowana soczewka

Właśnie stałem się posiadaczem tego klocka :-) Obudowa jak nowy oglądając soczewki od góry bez podświetlenia super. Ale patrząc już pod światło lampy po otworzeniu tak około 135-150mm widać ryski zależnie od konta więc nie wszystkie naraz tak jak na rysunku. Te ,które widać na rysunku cztery razem ta najdłuższa jest bardziej widoczna pozostałe 3 ciężko dostrzec trzeba operować obiektywem pod odpowiednim kątem. Wiem że nie jest to aż tak znaczące jeśli chodzi o przednia soczewkę będę jeszcze próbował go w słoneczny dzień na pełnej klatce , dotychczas nic niepokojącego się nie dzieje na zdjęciach.Dalem za niego £450 pytanie brzmi czy warto? Obudowa bez jednej ryski widziałem zmęczone powyżej tej ceny więc trochę szkoda by mi było oddawać ,ale sam niewiem. Zdjęcie mniej więcej jak to wygląda poniżej ale wszystkich rysek nie widać na raz.Załącznik 1542

nie przejmuj się nimi

Chodzi bardziej o to czy warto było kupić? Pytałem gościa na eBay czy ma rysy odpowiedział że optyka czysta ,więc mógłbym bez problemu oddać ,ale po za paroma ryskami na soczewce jest igła jak nowy :-)

warto

Ryski mogą przeszkadzać tylko w bardzo szczególnych warunkach - jakieś ostre foto pod światło oglądane przez mikroskop..., nie przejmuj się.
Nie rozumiem Twojego zdjęcia - czy na soczewce jest taki piękny malunek?
Zobacz sobie artykuł http://kurtmunger.com/dirty_lens_articleid35.html

Czytałem już to i masę innych artykułów o porysowanych soczewkach hehe. Myślę że jedyny problem to kwestia odsprzedaży z tego co się czyta są osoby , które wręcz kupują okazyjnie że względu na rysy :-) Czyli sami byście byli skłonni kupić go w tej cenie ?

W moim 70-200 2.8 IS I soczewka wygląda jakbym po soczewce przedniej jeździł gałęziami i innymi tego typu. Jestem amatorem ale mam zamiar używać tego szkła aż padnie bo części zamiennych już nie da się kupić.
Moje podstawowe szkło. Zrobiłbym fotę soczewki ale pożyczyłem znajomemu. Zero wpływu tych rys na jakość obrazka.

Zreszta wymiana soczewki jest nie opłacalna i jak piszą lepiej tego nie ruszać bo już jak z fabryki nie będzie. Jest fajny film na you tube gdzie gość przyklada agrafkę do obiektywu ,której nie widać na live view jak i na zdjeciach ,więc luzik.