Zamieszczone przez
hannahg
W takim razie napiszę troche inaczej. Mam 1ds Mk2. Poza tym ze jest cholerna cegla i ma maly display nie powiedzial bym na niego zlego slowa. Ma niecale 9 tys zdjec i przebieg wydaje sie oryginalny. Tak mozna wnioskowac z shuttercount jak i z faktycznego stanu. Nie wiem czy mozna falszowac przebieg ... To inny temat. Zastanawiam sie odtatnio nad przesiadka na 6d. Co mnie ku temu skłania? Przewaznie fotografuje podrozujac, niby biore z soba wtedy 40d plus 50 tke ale z drugiej strony ... Jak juz sie ma cos lepszego to nie po to zeby lezalo. Drugim argumentem na tak jest obrazek z nowych typow matryc. Moim zdaniem jest poprostu inny. Mi sie podoba. Pewnie bardziej niz z mojgo ds-a. Co mnie od zakupu odwodzi? 6d ma gorszy wizjer, matowke na ktorej rozmieszczenia punktow af nie rozumiem, brak linii pomocniczej na tej matowce, podobno ciagle nie specjalny af. No i sporo kasy. Zdjecia z mojego dsa wydają sie ciagle dobre. Troche to opisalem malo skladnie, przepraszam. Jak byscie mieli jakies spostrzeżenia na temat spraw ktore poruszylem, bede wdzieczny jesli je umiescicie w tym watku.