Nowy obiektyw - Sigma A 18-35mm f/1.8 czy Canon 70-200 f/4 L

Dzień dobry,
rok temu zmieniłem aparat z Canona xxxxD na 80D, do zestawu dokupiłem Canon EFS 24mm , posiadałem także z poprzedniego Sigmę 19-200 mm. Zastanawiam się nad kupnem kolejnego obiektywu i mam potworny ból głowy. Lubie fotografować przyrodę, moja sigma niestety szału nie robi i prawie już kupiłem popularną L'kę, jednak z drugiej strony dużo podróżuję i nie wiem czy nie lepiej zainwestować w szerokokątny obiektyw. Widziałem posty na forum odnośnie szerokokątnej Sigmy - ktoś pisał że nie lubi się z Dual Pixel. Może jakiś inny obiektwy wart zainteresowania (budżet na oko ~3tys brutto)? Póki co, mogę się przemęczyć z zoomem sigmy który mam, w podróży zazwyczaj i tak nie zmieniam stałki, ale czasem ten zoom by się przydał.

Ja do 80d kupiłem C17-55 f2.8 oraz C10-22. Jestem bardzo zadowolony. Zostaje jeszcze zamienić 50 f1.8 na coś szerszego. Nie wiem jaką przyrodę fotografujesz, ale zwykle wymaga jasnego tele.

Wybór padł na chwilę obecną na obiektyw do krajobrazu. Jestem już prawie przekonany do Sigmy 10-20 f3.5 , waham się jeszcze między Tamronem 10-24 f3.5 - 4 II , jednak czy warto do niego dopłacać ? Czy stabilizacja będzie mocno odczuwalna w przypadku pstrykania krajobrazów ? Nie jestem fanem statywu.

A może lepiej Sigmę A 18-35 , pokrywa rozmiar którego nie mam, czy to jednak na Cropie zbyt wąski obiektyw do krajobrazów ?

do krajobrazów może niższa półka w jakoci wśykonania to canon 10-18 stm, przysłona 4.5 trochę straszy ale za o stabilizowana

Ze stabilizacją jest jeszcze Tomron 10-24, też się nad nim zastanawiam.

Ten tamron nie cieszy się najlepszą opinią...

nie kombinuj - jak nie wiesz co kupić to kup używkę 10-22 są tanie jak barszcz nie spodoba się nie stracisz na odsprzedaży - ma swoje wady ale to dobry sprzęt (to był jeden z lepszych zakupów jak miałem cropa canonowego), jeśli ten tamron jest optycznie podobny do swojego poprzednika (miałem :mrgreen: kiedyś i zawsze mi się przypomina jak pomyślę o kupnie jakiegokolwiek tamrona - i skutecznie leczy takie myśli) to nie warto go nawet oglądać i nie patrz na gazetowo - internetowe "testy" tam zawsze najlepsze są sigmy tamrony i m4/3, nikt nigdy nie napisze że coś jest do d..y, sigma ma 82mm rozmiar filtra i zawsze jak oglądam zdjęcia z uwa sigmy to horyzont wydaje się być strasznie pokręcony - mam wrażenie że te zniekształcenia idą jak sinusoida.

a z tego co zaoszczędzisz to kup dobry (znaczy nie tani) statyw

S18-35 do krajobrazów jest bez sensu. C10-18 (nowy) lub C10-22 (używany) będzie git. Ten pierwszy ma co prawda plastikowy bagnet ale zakładam, ze zanim on zalapie luzy to uzbierasz sobie na coś lepszdgo albo kompletnie wszystko się odmieni.

Ps. Bez statywu nie zrobisz praktycznie żadnego dobrego krajobrazu.

Czyli muszę statyw i obiektyw nie musi mieć stabilizacji. Odnośnie recenzji to głównie przeglądam youtuba i faktycznie wszystko jest warte swojej ceny... Jakieś polecane statywy lub zakres pieniężny jaki muszę przeznaczyć ?

Cytat:

---

Zamieszczone przez marcinwsieci

Czyli muszę statyw i obiektyw nie musi mieć stabilizacji. Odnośnie recenzji to głównie przeglądam youtuba i faktycznie wszystko jest warte swojej ceny... Jakieś polecane statywy lub zakres pieniężny jaki muszę przeznaczyć ?

---

Stabilizacja się oczywiście przydaje ale generalnie statyw to podstawa w fotografii krajobrazowej jeśli traktujesz ją bardziej serio. 10-18 to fajny super turbo plastikowy obiektyw ale jest tani, całkiem ostry i ma stabilizację. Jego stabilizacja po porostu w jakimś tam stopniu zniweluje jego ciemność. Zdjęcia krajobrazowe to niskie ISO (ciężko jest je mieć o wschodzie czy zachodzie), duże przesłony (8-10 to standard), więcej niż jedna ekspozycja, filtry, ND1000, etc - to wszystko powoduje, że prędzej czy później statyw musisz mieć.

Statyw to już musisz w innym wątku.