przesiadka z 400d - czy warto
Hej,
posiadam 10 letni aparat 400d i jestem bardzo niezadowolony z jakości zdjęć. Są ciemne i często nieostre.
Posiadam obiektyw 17-85 i wysłałem cały zestaw do serwisu, okazało się, że obiektyw popsuty - dlatego nie łapał ostrości. Zdecydowałem się go naprawić, bo na moje potrzeby jest to bardzo dobry obiektyw. Zapłaciłem ok 400zł za naprawę, ale zdjęcia dalej wychodzą w większości kiepskie.
Uchwyt aparatu (czyli ja :)) jest oczywiście amatorski, ale gdy przeglądam zdjęcia sprzed kilku lat to były one naprawde niezłe, a teraz to ponad połowa zdjęc ze Świąt jest do wyrzucenia (ruszone, ciemne - żenada).
No i teraz mam dylemat. Skoro zapłaciłem połowe wartości obiektywu na jego regeneracje i dalej jest nienajlepiej, to nie wiem co zrobić.
Niedobre zdjęcia wychodziły też obiektywem 50 f1.8.
No i chciałem się poradzić czy będąc amatorem warto zmienić wysłużone body na coś lepszego - czy to w ogóle ma sens?
Mogę coś doinwestować - myślałem np. o 50d, jakiś lepszy używany egzemplarz jest w zasięgu. Tylko czy warto - czy coś się poprawi?
pozdrawiam
Odp: przesiadka z 400d - czy warto
Poprawi się jeśli błędy ostrości to wina korpusu aparatu , a jeśli błędy wynikają z twojej niewiedzy i błędnych ustawień to efektu lepszego nie będzie .
Odp: przesiadka z 400d - czy warto
dzięki, domyślałem się takiej odpowiedzi.
Odgrzebałem stary wątek z podobnym problemem, jednak nie było tam rozwiązania - http://www.canon-board.info/canon-ds...zdjecia-24865/
pytanie w jaki sposób mogę się upewnić czy jest jakiś problem z korpusem, żeby się nie okazało że wyrzucam kolejne kilka stówek.
Przesyłam 2 zdjęcia zrobione na spacerze kilka dni temu w miare słoneczny dzień: https://www.dropbox.com/sh/y71pjyyax...HzPU7dOIa?dl=0
Odp: przesiadka z 400d - czy warto
Zdjęcia są poruszone w taki sposób, jakbyś próbował nadążać aparatem (punktem ostrości) za poruszającym sie psem. Widać 1/100s to za długo na taki ruch.
Spróbuj np 1/500s.
Odp: przesiadka z 400d - czy warto
korzystam najczęściej z ustawienia P.
ostatnio w pomieszczeniu przy w włączonym sztucznym oświetleniu (jasne ledy, dość jasny pokój) nie jestem w stanie zejść tym aparatem i obiektywem na krótsze czasy niż 1/20s. Czy to jest ok czy po prostu za ciemny obiektyw? Wstyd, ale zdjęcia robione telefonem w tych samych warunkach wychodzą lepiej...
Załóżmy, że popełniam jakieś błędy - czy jest jakiś zestaw testów który moglibyście polecić żebym się przekonał czy to wina sprzętu czy moja?
Odp: przesiadka z 400d - czy warto
poczytaj o zależności ISO czas przysłona. 1/20 z ręki to ciężka sprawa nie poruszyć.
Odp: przesiadka z 400d - czy warto
A jak chcesz protestować to statyw i zdjęcia z samowyzwalaczem na jakiś kontrastowy obiekt a najlepiej tablice testową af
Odp: przesiadka z 400d - czy warto
Cytat:
Zamieszczone przez
mwitek
poczytaj o zależności ISO czas przysłona. 1/20 z ręki to ciężka sprawa nie poruszyć.
no to pytanie czy to co napisałem, ze na krótszym niz 1/20 czasie w trybie Tv miga mi "4.0" jest normalne dla takiego zestawu w sztucznym oświetleniu czy cos moze być nietak?
Odp: przesiadka z 400d - czy warto
Cytat:
Zamieszczone przez
bimki
Posiadam obiektyw 17-85 i wysłałem cały zestaw do serwisu, okazało się, że obiektyw popsuty - dlatego nie łapał ostrości. Zdecydowałem się go naprawić, bo na moje potrzeby jest to bardzo dobry obiektyw. Zapłaciłem ok 400zł za naprawę
... czyli tyle, ile mniej więcej jest warty ten model obiektywu w pełni sprawny na aukcjach i w ogłoszeniach.
Czy wysłałeś do serwisu aparat i obiektyw, czy tylko obiektyw? Jeśli jedno i drugie, a serwis naprawił tylko obiektyw, to znaczy, że sprawdzili aparat, i według nich wszystko z nim było ok.
Cytat:
Zamieszczone przez
bimki
ale zdjęcia dalej wychodzą w większości kiepskie
Dobrych kilka lat temu, gdy o fotografii i sprzęcie dyskutowano na grupach newsowych (pl.rec.foto), jeden z aktywnych dyskutantów miał bardzo fajną stopkę (dokładnej treści nie pamiętam, ale znaczenie było mniej więcej takie): "Nawet najlepszy aparat sam z siebie nie zrobi dobrych zdjęć, do tego jest potrzebny odpowiedni fotografujący" ;)
Cytat:
Zamieszczone przez
bimki
gdy przeglądam zdjęcia sprzed kilku lat to były one naprawde niezłe, a teraz to ponad połowa zdjęc ze Świąt jest do wyrzucenia (ruszone, ciemne - żenada).
Jest sprawa, o której niewiele osób myśli, oświetlenie.
Gdy wchodziły na rynek świetlówki kompaktowe ("żarówki energooszczędne"), producenci opisywali je marketingowo jako "odpowiednik 100W", co nie całkiem zgadzało się z faktyczną ilością (o jakości nie wspominając) światła w porównaniu z tradycyjną żarówką 100W. Podobnie może być teraz, oko bardzo dobrze się adaptuje do różnych natężeń oświetlenia, i nam się wydaje, że jest "jasno", podczas gdy tak naprawdę w pomieszczeniu jest ciemno. Niestety aparat nie jest okiem, mierzy co wpada przez obiektyw, ustala określone parametry, aby "średnio poprawnie" naświetlić zdjęcie, a jeśli fotograf nie zwraca uwagi na to, co mu się pojawia przed okiem (w wizjerze), no to już jego problem :/ A tym problemem mogą być "rozmazane" zdjęcia, rozmazane z dwóch powodów - bo czas naświetlania był na tyle długi, że nawet stabilizacja nie utrzymała obrazu (masz włączoną w obiektywie?), albo osoby na zdjęciu zdążyły się poruszyć w trakcie naświetlania zdjęcia.
Cytat:
Zamieszczone przez
bimki
Skoro zapłaciłem połowę wartości obiektywu na jego regeneracje i dalej jest nienajlepiej, to nie wiem co zrobić.
Sprawdzić sprzęt, najlepiej porównując z innym, sprawnym. Niekoniecznie takim samym, byle sprawnym.
Cytat:
Zamieszczone przez
bimki
Niedobre zdjęcia wychodziły też obiektywem 50 f1.8.
Czy dokładnie tak samo "niedobre"?
Jeśli jest jakiś problem, to wypada go zidentyfikować, i dopiero później zacząć wydatki. Nie jestem pewien, czy zakup nowego aparatu i nowego obiektywu poprawią efekty.
Cytat:
Zamieszczone przez
bimki
korzystam najczęściej z ustawienia P
... w którym to ustawieniu aparat nie dobiera sam czułości, więc jeśli masz ustawione ISO100, to żeby odpowiednio naświetlić zdjęcie aparat otwiera przysłonę, i jednocześnie wydłuża czas naświetlania, nie przejmując się tym, czy fotograf potrafi utrzymać aparat nieruchomo, ani tym, czy obiekt zdjęcia nie przesunie się w trakcie naświetlania.
Cytat:
Zamieszczone przez
bimki
ostatnio w pomieszczeniu przy w włączonym sztucznym oświetleniu (jasne ledy, dość jasny pokój) nie jestem w stanie zejść tym aparatem i obiektywem na krótsze czasy niż 1/20s. Czy to jest ok czy po prostu za ciemny obiektyw? Wstyd, ale zdjęcia robione telefonem w tych samych warunkach wychodzą lepiej...
Wrażenie "jasności" może być mylne.
Najlepszą próbą byłoby spotkanie się z innym posiadaczem aparatu (nawet nie lustrzanki Canona, tylko czegokolwiek mającego coś więcej niż tryby automatyczne), i sfotografowanie dokładnie tego samego, z tego samego miejsca, w takim samym trybie (np. M i poprawnie według światłomierza w aparatach, ustawionego na taki sam tryb pomiaru). Jeśli z aparatu drugiej osoby wyjdą poprawne zdjęcia i parametry np. ISO400, f:5.6, t: 1/250, a z Twojego "rozmazane" i ISO400, f:5.6, t: 1/20, to coś nie tak jest z Twoim aparatem. Jeśli efekty i wskazywane wartości będą zbliżone, to nie szukałbym problemów w sprzęcie.
Odp: przesiadka z 400d - czy warto
Cytat:
Zamieszczone przez
bimki
no to pytanie czy to co napisałem, ze na krótszym niz 1/20 czasie w trybie Tv miga mi "4.0" jest normalne dla takiego zestawu w sztucznym oświetleniu czy cos moze być nietak?
miga bo ma za ciemno na krótszy czas wg swiatlomierza aparatu. przy jakim ISO tak się dzieje? zmieniłeś ISO żeby sprawdzić jak będzie? ustaw sobie maksymalne w 400d to chyba 1600 i wtedy sprawdź