Wspomaganie z lampy 5DIV 6DII a jasne szkła

Mam Canona 5DIII i lampę Canona 600EX
Wspomaganie działa bezproblemowo z jasnymi obiektywami 1.4.
Miałem możliwość sprawdzić 5DIV i z dwoma obiektywami 1.4 po włączeniu wspomagania trzeba było ustawić wyraźnie inną korekcję AF.
(jeden obiektyw to był Sigma a drugi Canon)
Czy ktoś z Was miał podobny problem na 5DIV ??
Na forum ktoś wspominał o podobnych kłopotach aparatów Canona, ale z zamiennikami lampami YN.
A drugie pytanie czy ma ktoś możliwość sprawdzenia czy na 6DII wspomaganie działa ok z jasnymi stałkami 1.2-1.4 ??
Planuję zakup po nowym roku aparatu i chciałbym uniknąć takich problemów.

Nie sprawdzę ci z 1,2 i 1,4 bo nie mam nawet potrzeby mieć takich, ale napiszę jak się 6D2 zachowuje z lampą o dwie generacje starszą - 550EX. Wspomaganie działa tylko w trybie OS, chyba nie spodziewałeś się, że będzie działać w SERVO, bo nie działa i tak ma być.
Z obiektywem o jasności f/5,6 (stary kit od EOSa 33) lampa wyświetla górny poziomy wzorek, z obiektywem f/2,8 (stara sigma EX) podświetla pionowym wzorkiem. Wszytko na centralnym punkcie. Bocznych nie sprawdzałem. Nie widzę powodu aby nie miało działać z f/1.2 i 1.4.

Ale mi wspomaganie działa.
Tyle, ze z 5DIV bez wspomagania muszę użyć mikroregulacji AF +2 a gdy włączę wspomaganie to bodajże +7
W 5DIII zarówno gdy mam wyłączone wspomaganie jak i gdy mam włączone ta wartość to -7 w moim egzemplarzu.

Powiedział bym, że działa zgodnie z oczekiwaniem. AF ustawia/ostrzy się do barwy światła w którym działa. Czy nikt przez te wszystkie lata kiedy to trzymałem się z dala od foto internetów nie wyjaśnił dlaczego tak się dzieje? Co jest w torze światła, że przestawia się AF? W korpusie masz półprzepuszczalne lustro. Nie istotne jest to co odbijane jest w wizjer, ale to co przechodzi i kierowane jest do czujników AF. Dla tej części światła lustro jest płytką płasko-równoległą pochyloną pod kątem. Na pierwszej granicy powietrze-szkło dochodzi do dyspersji światła, na drugiej szkło-powietrze promień jest prostowany, ale np zamiast skupionego światła białego jest już "tęczowe". Przy wspomaganiu AF czerwonym światłem z lampy jest się już trochę odsuniętym od centralnej części widma światła z lampy. Obiektywy mogą być achromatami czy apochromatami, ale płytka płasko-równoległa nigdy takich własności mieć nie będzie.
Ustaw sobie regulację jaką potrzebujesz i nie dziw się, że AF inaczej ustawia ostrość dla różnych części widma. Tak być musi. Czy idzie to optycznie poprawić, owszem idzie, ale straty światła i czułości będą takie, że traci to sens.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Sluka

Ustaw sobie regulację jaką potrzebujesz i nie dziw się, że AF inaczej ustawia ostrość dla różnych części widma. Tak być musi. Czy idzie to optycznie poprawić, owszem idzie, ale straty światła i czułości będą takie, że traci to sens.

---

Ale 5DIII sobie z tym radzi.

no i świat się komuś zawalił...

Cytat:

---

Ale 5DIII sobie z tym radzi.

---

Ma -7, a to znaczy że już sobie nie radzi.

Z czym sobie nie radzi??? Skoro ma STAŁĄ wartość poprawki, to gdzie problem opisany przy 5D4...?

Ma -7. Czyli sobie nie radzi. Stała, niestała, co za różnica kiedy dla ciebie jest to tylko + lub - i jakaś cyferka. Jak nie wiesz co stoi za wymuszoną korektą, to nie jesteś wstanie jej przeciwdziałać. Korekta może być inna przy tych samych modelach obiektów ale innych egzemplarzach, podobnie z korpusami. I co wtedy powiesz? Że sobie radzą czy nie radzą. Nie ma 0, to sobie nie radzą. To użytkownik sobie poradził wprowadzając +- (wartość).

Pass. Jesteś dla mnie za trudnym przeciwnikiem :mrgreen: