Wybór zdjęć przez Młodą Parę do wywołania
Hej, poszukuję jakiegoś rozwiązania aby móc klientom udostępnić zdjęcia bez możliwości ich ściągnięcia na dysk (tylko podgląd najlepiej na miniaturkach)
Młodzi mają sobie wybrać zdjęcia, które im wywołam ale chciałbym aby nie ściągnęli sobie wszystkich na dysk bo rozliczam się z nimi dopiero jak oddaje całość materiału wraz z albumem i odbitkami. Macie jakieś sprawdzone patenty na taką okoliczność ?
Odp: Wybór zdjęć przez Młodą Parę do wywołania
Tak. Dobrym pomysłem jest rozliczać się wcześniej :)
Odp: Wybór zdjęć przez Młodą Parę do wywołania
Odp: Wybór zdjęć przez Młodą Parę do wywołania
Ja w takich sytuacjach generuję miniatury ze znakiem wodnym w rozdzielczości 800x600 :) Do wyboru starczy.
Odp: Wybór zdjęć przez Młodą Parę do wywołania
Cytat:
Zamieszczone przez
robertskc7
Spróbuj zalamo
Cześć, testowałeś to?
Odp: Wybór zdjęć przez Młodą Parę do wywołania
Cytat:
Zamieszczone przez
zanussi
Tak. Dobrym pomysłem jest rozliczać się wcześniej :)
A wiesz że to jest bardzo dobry pomysł. Do tego nie ma obawy że bedą mieć wszystkie zdjęcia np "szczelam" 2000 tys zdjęć. Bo i tak na koniec sezonu jak mam czas to wysyłam zdjęcia ludziom a co niech sie cieszą mi i tak nic z tych zdjęć.
Odp: Wybór zdjęć przez Młodą Parę do wywołania
Cytat:
Zamieszczone przez
manfred1
Do tego nie ma obawy że bedą mieć wszystkie zdjęcia np "szczelam" 2000 tys zdjęć. Bo i tak na koniec sezonu jak mam czas to wysyłam zdjęcia ludziom a co niech sie cieszą mi i tak nic z tych zdjęć.
To jest zasadniczo błędne podejście. Twój czas to pieniądz. Dodatkowe zdjęcia i tak trzeba przygotować. Zamiast oddawać 2000 zdjęć bo "i tak masz czas" mógłbyś np. dodatkowe zdjęcia sprzedawać albo zabrać się za zupełnie inną robotę która przyniesie tobie zysk. Rozumiem, że jakbyś pracował na etacie to byś chętnie zostawał po godzinach za darmo bo co tam - i tak masz czas :)
Odp: Wybór zdjęć przez Młodą Parę do wywołania
Masz w zupełności rację i nie sposób się nie zgodzić. Ale ludziom nie dogodzisz. Kilkakrotnie juz słyszałem pretensje " a czemu jedna rodzina ma tyle zdjęć a druga mnie" pomimo tego że tłumaczę i w umowie jest zawarte że reportaż że nie znam ludzi że nie gwarantuje i tak... jest źle :-)Wybór przez klienta zdjęć tez nie gwarantuje ze będzie dobrze bo choć wykonasz 5 tys zdjęc jeśli będą szukać pretekstu do wojny to znajdą go.
Odp: Wybór zdjęć przez Młodą Parę do wywołania
Cytat:
Zamieszczone przez
manfred1
Masz w zupełności rację i nie sposób się nie zgodzić. Ale ludziom nie dogodzisz. Kilkakrotnie juz słyszałem pretensje " a czemu jedna rodzina ma tyle zdjęć a druga mnie" pomimo tego że tłumaczę i w umowie jest zawarte że reportaż że nie znam ludzi że nie gwarantuje i tak... jest źle :-)Wybór przez klienta zdjęć tez nie gwarantuje ze będzie dobrze bo choć wykonasz 5 tys zdjęc jeśli będą szukać pretekstu do wojny to znajdą go.
Najlepiej w umowie określić minimalną ilość zdjęć, np. 300 i tyle oddać lub trochę ponadto ale nie 2000 :) Te dodatkowe możesz sobie wystawić w galerii i sprzedać extra jeśli będą zainteresowani.
Każdy ma inny system pracy ale wystawianie 2000 zdjęć i proszenie aby klient sobie wybrał np. 300 to dla mnie porażka. Klient płaci tobie bo to TY masz wiedzieć jak zrobić i WYBRAĆ najlepsze zdjęcia.
Każdemu i tak nie dogodzisz.
Odp: Wybór zdjęć przez Młodą Parę do wywołania
Zgadzam się z przedmówcą. Ja akurat nie mam doświadczenia w selekcji ślubnych, ale trochę podobna tematyka, bo pracowałam u faceta, który robił zdjęcia komunijne. Też był reportaż z samej komunii, potem w plenerze jakieś samych dzieciaków i ewentualnie z rodziną. Robiliśmy tak, że ustaliliśmy ile razy na tych z reportażu ma być widać na zdjęciu daną osobę i wybieraliśmy najlepsze ujęcia, z najlepszej perspektywy, gdzie wyglądała przykładowo matka dziecka najkorzystniej itd., tylko nad tymi zdjęciami skupialiśmy się w obróbce i koniec. Wiem, że to nie takie łatwe zrobić selekcję, żeby każdego z rodziny było widać mniej więcej tyle samo razy, bo nie znasz tych osób i ich twarze mogą Ci się mieszać, ale ogólnie ja bym poszła w tym kierunku. Ustalić sobie przed ślubem, wybrać najlepsze,jak się da,to żeby każdy z gości widział się na zdjęciu chociaż dwa-trzy razy, resztę olać, bo to jest syzyfowa praca. A ludziom jak dasz palec, to zjedzą Ci całą rękę, bo mimo, że jakieś 20% zdjęć będzie super, to pozostałe 80%i tak będą tygodniami przeglądać i się podniecać, bo tu się ciotka Krysia śmieje, tu się wujek Kazio potknął i oni nie wiedzą co wybrać.