Wersja do druku
Cześć,
Najcześciej fotografuję wnętrza i przyrodę, czasem znajomy zabiera mnie jako 2 na śluby.
Dawno temu zakupiłem używanego 5D mkII w okazyjnej cenie z myślą, że kiedyś będzie mnie stać na nową 5 ale cena mnie poraża.
Zastanawiam się czy sprzedać 5 i kupić 80d. W zasadzie wszystko jest lepsze w 80d.
Z obiektywów mam 10-18mm, 24-105mm L i 85mm 1.8.
Chyba na papierze jest lepsze. Nie zamieniaj FF na cropa. Nawet starej piątki bym nie zamienił :)Cytat:
Zamieszczone przez kocieoko
Zdecydowanie nie zmieniaj.
Mam i używam obydwa - jeśli głównie fotografujesz wnętrza i przyrodę - absolutnie nie zmieniaj! Za to możesz sprzedać 10-18 i zbierać na 16-35/4 (chociaż to zależy jakich głównie ogniskowych używasz).
Tylko ISO i AF od -3EV, ale jakość obrazka z 5D2 jest moim zdaniem lepsza, w granicach szumu, że tak to ujmę :).Cytat:
Zamieszczone przez kocieoko
Używam na co dzień 7D2 (matryca DP) do "roboty", a 5D2 dla przyjemności i tak pewnie długo pozostanie.
Do 5D2 masz Magic Lantern i prawie prawdziwe Auto-ISO i różne inne ficzery focusu podnoszące funkcjonalności z HDR-em włącznie.
Zostaw 5D2, to dobry sprzęt chociaż niemłody.
Bawiłem się raz 5d mk4 i bardzo brakuje mi czasem takiego AF. 80d jest bardziej rozbudowany o punkty i możliwości wyboru.
Może sprzedam 40d i trochę poodkładam na 80d jako uzupełnienie piątki.
Nie chcę rozpętywać burzy, ale mogę zapytać w czym dokładnie 5d mk II jest tak zdecydowanie lepsze od 80d? AF i ficzery są lepsze w 80d, dynamika tonalna też lepsza (o zgrozo!) w cropie. Do tego do przyrody crop 1.6 jest jak znalazł. Na korzyść piątki są na pewno wizjer i lepsze wysokie ISO, ale nie powiedziałbym że FF zdecydowanie wygrywa ten pojedynek. Sam się zastanawiałem między 6d a 80d i choć wybrałem szóstkę, to dalej nie jestem przekonany w 100% co jest lepszym wyborem.
Nie twierdzę, że 5D2 jest "zdecydowanie" lepsze od 7D2 (nie mam 80d).
Przecież to zależy od zastosowania.
Jak focę przyrodę to cropem bo x1,6 "wydłuża" ogniskową, a i AF jest znakomity.
Jak landszafty to, i cropem, i FF. Jednak zdjęcia portretowe lepiej wyglądają z FF aniżeli z cropa, po prostu lepiej mi się je obrabia i z efektu jestem bardziej zadowolony. Poza tym szybki AF nie jest do tego potrzebny.
Każdy ma swoje upodobania - moje są takie, ale przecież mogą być inne. GO na cropie ze szkła f2,8 to prawie taka jak f4,0 na FF
5d2 czy ogólnie FuFu jest lepsze w obiektywach. To jest główną przewaga u Canona (w przypadku nowych matryc vs stare FuFu). Im chcesz szerzej tym przewaga rośnie...Cytat:
Zamieszczone przez sniper88
Ok, co do szerokiego kąta zgoda. już 17-40 na FF to niebo a ziemia w porównaniu z S10-20 na cropie.