Wersja do druku
Jak w temacie - szukam w miarę szerokiego szkła do cropa. Wiem, że te wymienione nie pokrywają się w ogniskowych, jednak w czym rzecz: nie jestem zadowolony z kita, więc szukam czegoś w ciekawego w szerszym kącie - głównie do streeta, cześciej fotografuję ludzi niż miejsca jako takie. Kluczowa jest dla mnie kwestia jakości optyki (ważniejsza niż np. ultraszeroki kąt). Będę wdzięczny za rady.
Ten kit aż taki zły? Te najnowsze generacje (z stm w nazwie) raczej są dość dobre. I widzę że masz 3 szkła ze stajni stm. Czyli rozumiem że kit jest gorszy w jakości od pozostałych?
Dużo robisz 50mm na przesłonie około 2.0? Jak tak to może inną alternatywą będzie 35mm is 2.0? Ten jest już dłuższy od tych co podałeś ale ma 2.0, dobrą jakość optyczną i stabilizatora co sie czasem przydaje. 24mm stm nie miałem, ale jak ma stm to pewnie powinien być podobnej klasy co ta 50mm stm.
Nie jesteś zadowolony z kita, ale czy potrzebujesz coś szerszego? Jeśli nie, to poszedłbym w stronę C 24mm. Będziesz miał jasną stałkę i w miarę szeroką, szczególnie że robisz zdjęcia na ulicach i głównie ludzi. Jednak jeśli 18mm na kicie jest zbyt wąskie, to C 10-18, z tych co podałeś. Mam C 10-18 i nie narzekam, aczkolwiek służy mi do krajobrazów.
Może trafiłem na kopniętą sztukę, ale kit jest niestety niezbyt ostry. A 50mm to w tej chwili mój podstawowy obiektyw (zwłaszcza na dużej dziurze), bo z tego, co mam, prezentuje zdecydowanie najlepszą jakość. Problem właśnie w tym, że na wycieczkę po mieście często brakuje szerszego kadru. Z jednej strony nie wiem, czy 24mm też nie będzie za wąskie (chociaż oczywiście testowałem tę wartość na 18-55). Jak widać po sugerowanych szkłach, nie chcę wydawać zbyt dużych pieniędzy (póki co to wciąż amatorska zabawa), i o ile w przypadku 24mm jestem raczej pewien jakości, to mam wątpliwość, czy przy szerokim zoomie w tej półce nie rozczaruję się.
Myślę, że trafiłeś na walniętą sztukę kita bo 18-55STM jest naprawdę ostry. Zaś co do fotografii, którą uprawiasz to chyba 24STM będzie lepszy z uwagi na ludzi w kadrze. Przy 10-18 trzeba się liczyć z deformacjami sylwetek przy brzegach. Zaś 24 daje bardzo naturalna perspektywę. Jasność też nie jest bez znaczenia - co prawda przy tej ogniskowej super rozmycia tła nie będzie ale dalszy plan będzie jedna nieostry co pozwoli na lepsze wyeksponowanie głównego tematu. Brak stabilizacji też nie będzie problemem bo ludzie będą w ruchu i pewnie poniżej 1/100s nie będziesz schodzić.
Jeżeli chodziło Ci o EF-S 24mm f/2.8 STM to zwróć uwagę, ze tam nie ma IS ;)
Tak poza tym to bardzo przyzwoity obiektyw, optycznie bardzo dobry. Ciężko go porównać do UWA 10-18, bo to całkowicie inny zakres i inne zastosowania. Jeżeli robisz ludzi, to UWA nie jest dobrym wyborem.