OK, w poczuciu odpowiedzialności biorę na swoje barki ten obowiązek...
A więc....gdzie się pali?
Trzeba określić miejsce czy region tak gdzieś do 50 km. Oczywiście można podac pobliskie miasto.
Wersja do druku
OK, w poczuciu odpowiedzialności biorę na swoje barki ten obowiązek...
A więc....gdzie się pali?
Trzeba określić miejsce czy region tak gdzieś do 50 km. Oczywiście można podac pobliskie miasto.
matka wszystkich bomb w akacji?
Akurat w tym czasie i w tym miejscu bomb nie rzucali. Ja myślałem, że to tylko trawa się pali... W każdym razie mnie nie trafili.
Festyn OSP?
Diesel w TeDeIku?
grill w stodole min. Szyszki?
Nie ma dymu bez ognia. Coś się paliło, Szyszko tam raczej stodoły nie miał, ale dwutlenek węgla i dym poszedł w atmosferę, klimat się ocieplił. Czasem trawy wypala się celowo, a pożarów lasu się nie gasi, jak się komuś spali chałupa, trudno się mówi.
Ale nie o piromanię tu chodzi, tylko gdzie to jest?
czy to z tyłu to morze?
Kennedy Space Center?