Wersja do druku
Witam. Ostatnio zdarzyło mi się fotografować (całkowicie amatorsko) ceremonię w Kościele. Wziąłem się za obróbkę w LR i w związku z tym mam jedno pytanie. Czy podczas obróbki należy utrzymywać na każdym zdjęciu tą samą temperaturę barw ? Dodam, że część zdjęć fotografowałem z lampą błyskową i nie było w zasadzie od czego jej odbić więc zdjęcia wychodziły w różnych temperaturach.
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam :)
Robisz tak by dobrze wygladalo. Temperature mozesz zmieniac wg wlasnej wizji :-)
Mam nadzieje ze zdjecia robione w rawach.
fajnie jest jak oddajesz materiał w spójnej kolorystyce, a nie tak że co zdjęcie to inne kolory i wb :mrgreen:
Oczywiście, że tak :DCytat:
Zamieszczone przez xxkomarxx
To właśnie chciałem usłyszeć, bo mi się również wydawało żeby było jednakowo, a nie jest to moja dziedzina fotografii więc wolałem zapytać :)Cytat:
fajnie jest jak oddajesz materiał w spójnej kolorystyce, a nie tak że co zdjęcie to inne kolory i wb
Dzięki za pomoc
Tylko żeby materiał był w spójnej kolorystyce to nie znaczy, że podczas obróbki należy utrzymywać na wszystkich zdjęciach te same ustawienia WB. Na różnych kadrach może być różne oświetlenie, które będzie wymagało zmiany WB. Myślę, ze salasowi chodziło o to, żeby zdjęcia wywołać tak, żeby wglądały spójnie, co nie znaczy, że podczas ich wywoływania należy do wszystkich ustawić tą samą temperaturę barw.
no wiadomo :mrgreen: jakby ustawił sztywny WB to raczej te różnice by zobaczył :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez solti
kościół to pikuś, sale weselne z dzikim oświetleniem dyskotekowym itp potrafią lepiej namieszać
U mnie wręcz odwrotnie. Sala weselna to pikuś. Dyskotekowe światła nie robią na mnie wrażenia. Co innego kościół, szczególnie jesienią i zimą po zmroku z mieszanym oświetleniem i energooszczędnymi żarówkami prosto z Chin za 5zł dającymi kij go wie jakie światło. Sporo mieszania z WB i wyciągania sensowej kolorystyki skóry.Cytat:
Zamieszczone przez Mariusz_C
Jestem tego samego zdania co aptur. Ostatnio trafiłem na kościół z 3 źródłami światła - ledowe, świetlówki energooszczędne i halogenowe.
Każde źródło miało swoją temp barwową i byłoby ok żeby chociaż były to wartości stałe, ale nie - coś sobie tak fajnie świeciło, że pomimo WB ustawionego na sztywno w aparacie każde zdjęcie miało inne kolory - od żółtego po fioletowe zabarwienie. Szczególnie było to widoczne na dalszych planach - np ściany. Sporo przy tym materiale było rzeźbienia.
Weselne świecidełka to przy tym nic.
Wtedy też przekonuję parę, że czarno białe zdjęcia to sztuka i wyglądają zdecydowanie korzystniej :D