Odp: Co zamiast lustrzanki
jeśli zamierzasz tylko oglądać zdjęcia na kompie/fejsie to dobry smartfon czy iPhone wystarczy
Odp: Co zamiast lustrzanki
Smarfon raczej odpada, wolałbym aparat.
Odp: Co zamiast lustrzanki
Cytat:
Zamieszczone przez
saxjas
...Myślałem o przejściu na bezlusterkowce, może Fujifilm, Olympus ale nie jestem przekonany czy dorówna pełnej klatce.
Pod wieloma względami dorówna, w niektórych konkurencjach przewyższy, a w pozistałych nie dorówna.
Gdyby mniejszy format mógł pobić większy pod każdym względem, nikt by nie produkował większych, bo szkoda materiałów, zachodu i pieniędzy.
Pod względem wygody podróżowania np. w górach albo tanimi liniami lotniczymi mniejszy format będzie z reguły lepszy.
Pod względem możliwej do uzyskania najlepszej jakości obrazowania większy format będzie zawsze lepszy.
Na szczęście prawie nikt nie potrzebuje maksymalnej możliwej jakości obrazka, a do większości celów fotograficznych ważniejsze jest to, co jest na zdjęciu niż jak perfekcyjnie jest to odwzorowane. Dlatego, najlepiej popatrzeć na zdjęcia, potrzymać aparat, i jeśli się podoba, kupić.
Tak naprawdę jest to dylemat czysto ekonomiczny. Kto nie potrafi zdecydować, powinien mieć w szafie pewną liczbę systemów o różnych cechach i wybierać ten, który akurat pasuje do nastroju. Oczywiście, na to trzeba więcej pieniędzy, jak również np. na zakup drugiego krawata. A jeśli ma być jeden, nikt nie odpowie, czy lepszy jest krawat czerwony czy niebieski.
Odp: Co zamiast lustrzanki
Zależy do czego, ale Fuji to bardzo dobry system, gdzie dużo taniej niż np w Sony kupisz świetne jakościowo szkła, ale też*ciągle się*rozwijają. Już teraz przekrój ich body i obiektywów jest bardzo duży, każdy coś znajdzie dla siebie :)
Odp: Co zamiast lustrzanki
Mnie też już do lustrzanek nie ciągnie. Na pewno nie kupię FUJI ani też Sony. Chodzi mi po głowie OMdek ale mam obawy czy podobnie jak w dwóch poprzednich przypadkach nie ogłosi nowego systemu micro coś tam i wszystko trzeba kupować od początku. Ale tutaj na straży bagnetu jest jeszcze Panasonic ( też niby produkował lustrzanki 4/3 ale to były efemerydy). Wybór obiektywów jest naprawdę spory a do tego coś tam jeszcze dokłada Leica. Obiektyw 12 - 100 mm ekwiwalent 24 - 200 to jest super spacerowa ogniskowa i starczy do wszystkiego. Ale z drugiej strony w tej cenie mam Nikon 750 z obiektywem 24 - 120 i jeszcze zostaje sporo kasy.
Odp: Co zamiast lustrzanki
Od dawna miałem dylemat podobny do Twojego. Ponieważ dużo fotografuję podróżując to noszenie 5d3 i szkieł jest ciężkie :-) Szukałem lżejszego kompromisu po stronie bezluster. I wierz mi - nie ma takiej opcji. Jezeli nie chcesz stracić na jakości i funkcjonalnosci to nie ma przebacz. Dźwigać trzeba swój lustrzankowy krzyż. :-)
PS.
Tzn. jest wyjście - Leica i trzy szkielka, ale nie chce sprzedawać samochodu.
Odp: Co zamiast lustrzanki
Ale leica też jest ciężka. To taki stalowy wypiłowany pilnikiem stalowy klocek. Do tego ustawiasz ostrość i widzisz swoje palce w celowniku. Wybór optyki jest marny i nie ma teleobiektywów chyba max to 135 mm Mam na myśli system M
Odp: Co zamiast lustrzanki
Cytat:
Zamieszczone przez
Sergiusz
Ale leica też jest ciężka. To taki stalowy wypiłowany pilnikiem stalowy klocek. Do tego ustawiasz ostrość i widzisz swoje palce w celowniku. Wybór optyki jest marny i nie ma teleobiektywów chyba max to 135 mm Mam na myśli system M
Tak, wiem. To aparat do d... Ale jakoś - ciężko bo ciężko - umiałbym z tymi wadami przeżyć.
Odp: Co zamiast lustrzanki
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
Od dawna miałem dylemat podobny do Twojego. Ponieważ dużo fotografuję podróżując to noszenie 5d3 i szkieł jest ciężkie :-) Szukałem lżejszego kompromisu po stronie bezluster. I wierz mi - nie ma takiej opcji. Jezeli nie chcesz stracić na jakości i funkcjonalnosci to nie ma przebacz. Dźwigać trzeba swój lustrzankowy krzyż. :-)
PS.
Tzn. jest wyjście - Leica i trzy szkielka, ale nie chce sprzedawać samochodu.
Tak myślałem, że trudno będzie znaleźć sensowne rozwiązanie. Tylko co sądzić o zawodowcach oglaszajacych że już nie używają luster od lat. Mam na myśli jednego przedstawiciela FUJI.